To sakrament, który zazwyczaj bywa udzielany wiernym w obliczu śmiertelnej choroby. Podobnie jak w przypadku wszystkich sakramentów, Kościół twierdzi, że sakrament ten został ustanowiony przez Chrystusa. Podstawą zaś tego twierdzenia ma być tekst z Listu św. Jakuba (5.14-16). Nasuwa się pytanie: czy tego w istocie uczy ów tekst?
Sakrament Małżeństwa a Biblia
W encyklice papieża Leona XIII czytamy: „Tak jak Chrystus podniósł małżeństwo do godności sakramentu, tak też przekazał i powierzył kościołowi całe ustawodawstwo dotyczące małżeństwa. Kościół zawsze i wszędzie sprawował to pełnomocnictwo, a mianowicie tak, aby było wiadomo, że jest ono prawem kościoła (…), a nie koncesją uzyskaną przez człowieka” (encyklika ,,Arcanum” z 10.II.1880 r.).
Sakrament Kapłaństwa a Biblia
Zdaniem Kościoła rzymskokatolickiego, sakrament kapłaństwa został ustanowiony przez Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy. Wtedy to rzekomo apostołowie otrzymali ogromną władzę nad znakami sakramentalnymi, a nawet nad samym Bogiem. Powstaje pytanie, czy Jezus Chrystus rzeczywiście ustanowił sakrament kapłaństwa i obdarował apostołów taką władzą, jaką sobie przypisują kapłani rzymskokatolickiego? Czego faktycznie uczy Biblia na temat kapłaństwa?
Sakrament pokuty
Podstawą katolickiego sakramentu pokuty są przede wszystkim słowa: „Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są zatrzymane”(J 20.23).Czy jednak Jezus wypowiadając te słowa, miał na myśli tajemną spowiedź uszną przed kapłanem? Czy to prawda, że Chrystus obecny jest w sakramencie pokuty (w osobie kapłana) i nie odpuszcza grzechów poza Kościołem? Czego Biblia faktycznie uczy o pokucie?
Sakrament Eucharystii a Biblia
Interesuje mnie pochodzenie mszy, a mianowicie, jak doszło do tego, że ostatnia wieczerza paschalna, jaką Jezus spożył z apostołami wieczorem czternastego dnia miesiąca nisan, stała się kulminacją ofiary mszalnej? Czego tak naprawdę uczy Biblia na ten temat? Czy potwierdza, że – jak uczy Kościół – chleb i wino w tajemniczy sposób stają się ciałem i krwią Chrystusa? Czy to prawda, że eucharystia jest prawdziwą przez Jezusa ustanowioną ofiarą – równą ofierze krzyżowej?
Sakrament Bierzmowania a Biblia
Czym jest bierzmowanie według doktryny Kościoła katolickiego, a czym w świetle nauki Pisma Świętego? Czy Biblia potwierdza ten obrzęd?
Chrzest
Czym właściwie jest? Kto i kiedy może być ochrzczony? Czy praktyka chrztu niemowląt zgodna jest z Biblią? Czy należy chrzcić przez polanie, czy też przez całkowite zanurzenie w wodzie? W czyim imieniu należy chrzcić? Czy według Biblii chrzest zmazuje i wyzwala od grzechu?
Piotr a Rzym
Czy bazylika zbudowana przez cesarza Konstantyna około 324 r. nad grobem św. Piotra jest dowodem na pobyt tego apostoła w Rzymie? Czy Piotra należy uważać za opokę i głowę Kościoła?
Który Kościół?
Proszę o udzielenie mi odpowiedzi, który z Kościołów chrześcijańskich (w Polsce) najbardziej kieruje się wskazaniami zawartymi w Biblii, bez odwoływania się do ,,tradycji”, i jakie cechy powinien posiadać?
Tysiącletnie królestwo – Millenium (2)
Czy kolejność zdarzeń przedstawionych w dwudziestym rozdziale Apokalipsy Jana znajduje potwierdzenie w innych miejscach tej księgi oraz w innych fragmentach Pisma? Co z tekstami, które zdają się mówić o zamieszkaniu zbawionych w niebie? O jakiej Jerozolimie mówi Apokalipsa Jana (21 rozdz.)?
Tysiącletnie królestwo – Millenium (1)
W dwudziestym rozdziale Apokalipsy Jana przedstawiona została wizja tysiącletniego panowania Chrystusa. Miliony chrześcijan wierzą, że Chrystus powtórnie przyjdzie na ziemię między innymi po to, aby zabrać ich do nieba, gdzie przez tysiąc lat panować będą razem z nim, rozsądzając ludzkie sprawy. W tym czasie ziemia ma być całkowicie spustoszona (por. Iz 24 rozdz.), a szatan ma być jej jedynym mieszkańcem. Według tej wykładni Chrystus i zbawieni powrócą więc na ziemię dopiero po tysiącletnim pobycie w niebie. Czy tekst Apokalipsy to potwierdza? Czy zbawieni rzeczywiście mają panować z Chrystusem w niebie, czy może na ziemi?
Inkwizycja
W ,,Polonii Christiana” natrafiłam na krótką recenzję książki Romana Konika pt. ,,W obronie Świętej Inkwizycji”. Został tam umieszczony cytat, a brzmi on tak: ,,(…) nie gorzało nic więcej oprócz świec woskowych, które pokutujący na znak ponownie ożywionej wiary dzierżyli w swych rękach”. Proszę wyjaśnić, czy wiedza historyczna daje podstawy do twierdzenia, że Inkwizycja działała w sposób łagodny, wychowawczy i mający na względzie wyłącznie dobro wierzących. Ile tak naprawdę istnień pochłonęła?
Antychrześcijański Kościół
Według komunikatu prasowego z 23.08.2009 r. (za www.christus-oder-kirche.de) chrześcijanie wszelkich kultur (wyznań) na całym świecie, reprezentowani przez teologa, lekarza, dwóch dziennikarzy oraz dwóch prawników, wystąpili do Episkopatu w Niemczech z wezwaniem, aby Kościół katolicki zaprzestał używania określenia ,,chrześcijański”, w przeciwnym bowiem razie wniosą oni skargę do sądu w sprawie nadużywania tej nazwy. Proszę wyjaśnić, dlaczego – z punktu widzenia oskarżycieli – Kościół katolicki utracił prawo do nazywania się ,,chrześcijańskim”?
Czym różnią się Zbory Boże ChDS od Kościoła Chrześcijan Dnia Sobotniego?
W przeciwieństwie do bratniej nam Wspólnoty:
1. Uznajemy autonomię każdego lokalnego zboru.
2. Dokonujemy zanurzenia w imieniu Jeszuy Mesjasza (Jezusa Chrystusa) a nie “Ojca, Syna i Ducha”. Frazę z Mt. 28,19 zawierającą formułę trynitarną uznajemy za późniejszą zmianę redakcyjną dokonaną po soborze nicejskim co potwierdzają historycy katoliccy i protestanccy. Przed soborem Euzebiusz cytuje ten fragment 18 razy bez triadycznej formuły a wszystkie odniesienia do zanurzenia w Biblii (Dz. 2,38; 8,16; 10,48; 19,5; Rzym. 6,3-6; 1 Kor. 1,13; 6,11.17; Gal. 3,27-28; Jk. 2,7) mówią o zanurzeniu w imieniu Jeszuy.
3. Obchodzimy Pamiątkę Wieczerzy Pańskiej raz w roku w rocznicę śmierci Mesjasza w dniu 14 Nisan (Pascha) i zgodnie z nazwą wieczerza odbywa się wieczorem po zachodzie słońca. Obchodzenie jej rano musiałoby nazywać się śniadaniem.
4. Mamy inne spojrzenie na tzw. Millenium. Biblia mówi, że w czasie Tysiącletniego Królestwa ziemia nie będzie pustkowiem, gdyż zamieszkiwać ją będą narody (Ap. 20,8).
5. Podczas zgromadzeń szabatowych rozważamy wyłącznie tekst biblijny (poszczególne rozdziały danej księgi), bez odgórnie opracowanych lekcji.
6. Nie używamy nazwy “kościół” ponieważ nie ma jej w Biblii (gr. ekklesia to zgromadzenie a kościół to czes. kostel a łac. castellum = zamek, twierdza), a nazwa ta wiąże się z teologią zastąpienia (rzekomego odrzucenia Izraela i zastąpienia go przez twór o nazwie Kościół). Ci którzy tłumaczą słowo “ekklesia” jako “kościół” powinni być konsekwentni i także w Dz. Ap. 19,39-40 słowo “ekklesia” przetłumaczyć jako “kościół”. A przecież jest tam mowa o świeckim zgromadzeniu. Trzeba by to przetłumaczyć, że “zostanie to załatwione na prawomocnym kościele”. Także Dz. 7,38 musiały by być tak przetłumaczone. A przecież jest tam mowa o zgromadzeniu na pustyni, gdy Izrael był wraz z Mojżeszem pod górą Synaj. Trzeba by to wtedy przetłumaczyć, że nie było to “w czasie zgromadzenia na pustyni” ale “w czasie kościoła na pustyni”. Słowa “kościół” nie ma w Biblii, więc my go do siebie nie stosujemy.
7. Nie mamy pastorów, gdyż biblijna nazwa “pasterz” (gr. poimen) jest używana zamiennie ze słowem “starszy” (gr. presbiteros) i nadzorca (gr. episkopos, biskup) – Dz. 20,28; 1 P. 5,1-4. W każdym zborze powinno być grono starszych, pasterzy, a jeden z nich może być przewodniczącym lub przełożonym zboru. Natomiast słowo “pastor” to słowo łacińskie i powoduje też stosowanie tytułu przed nazwiskiem gdy ktoś się do takiej osoby zwraca (zamiast “bracie”, to “pastorze”). Jeszua nakazał aby takich tytułów nie stosować, gdyż wszyscy jesteśmy braćmi – Mt. 23,2.6-10. Nie stosujemy więc też greckich nazw z których dokonano transliteracji (np. biskup, prezbiter, diakon) aby nie tworzyć tytułów i urzędów, ale używamy polskich słów będących ich tłumaczeniem (nadzorca, starszy, sługa). W zborach mamy dwa rodzaje służb: starszych zboru (gr. presbiteros) i sług zboru (gr. diakonos).
8. Nie uznajemy Jezusa za Boga i nie wyznajemy wiary w dwóch Bogów – większego Boga Ojca i mniejszego Boga Syna. Uważamy, że Jeszua nie jest Bogiem i nie jest nigdzie w Biblii nazwany Bogiem. Bogiem jest tylko Jahwe, a Jeszua jest sługą Boga Jahwe (Iz. 42,1-6), pomazańcem Boga Jahwe (Ps. 2,2) i synem Boga Jahwe (Ps. 2,7) a więc nie samym Bogiem Jahwe. Dla nas istnieje więc tylko jeden Bóg – którym jest Ojciec i jeden Pan – którym jest Jezus (1 Kor.8,3-6).
9. Uznajemy, że Stwórcą świata i człowieka jest Bóg Jahwe a nie Jezus Chrystus. O Bogu jako Stwórcy mówi cała Biblia (Rdz. 1,1; 14,19.22; Wj. 20,11; Iz. 44,24; 45,11-12; Jer. 10,10-12; Mal. 2,10) i także sam Jeszua (Mt. 19,4; Mk. 13,19) oraz wysłannicy (Dz. 4,24; 17,24-26; Ap. 4,11).
Bóg a wiedza medyczna
Skoro Bóg jest taki mądry i wszechwiedzący, jak głosi Biblia, to dlaczego tak mało wiedział o ludzkim ciele i schorzeniach z nim związanych? Dlaczego na przykład w przypadku dolegliwości wenerycznych Bóg proponuje tylko się umyć, a nic nie mówi na temat stosowania ziół, tworzenia preparatów, maści ziołowych i wywarów (Kpł 15.1-33)?
Paradoksy wszechmocy (2)
Jeśli chodzi o połączenie atrybutu wszechmocy z wszechwiedzą, ponownie natrafiamy na absurd, który z przyjemnością objaśnię: Jeśli bowiem Bóg jest wszechwiedzący, to z góry wie, że zamierza, korzystając ze swej wszechmocy, w jakimś momencie zmienić bieg zdarzeń. To zaś oznacza, że nie może już zmienić zdania i powstrzymać się od działania, co z kolei przeczy jego wszechmocy. Ależ on może zmienić zdanie – wykrzyknie ten i ów. Skoro tak, to nie jest wszechwiedzący, bo gdy miał wcześniej ułożony plan, nie wiedział, że zdanie to zmieni. Ależ wiedział – zakrzyknie znów ten i ów. W takim razie… wracamy do punktu wyjścia, czyli do Boga jako niewolnika własnego planu. Wobec powyższego zachęcam pana B.P do sięgnięcia po szerszą lekturę z tematu, chociażby logiki klasycznej czy modalnej. Ograniczanie się do studiowania wyłącznie do Biblii musi posiać w umyśle badacza nasiona, z których wykiełkować może tylko fundamentalne, ontologiczne zacietrzewienie na silnym podłożu myślenia życzeniowego.
Paradoksy wszechmocy (1)
Chciałbym odnieść się do drugiej części cyklu “Bóg Wszechmocny”. Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że aby w ogóle ateista mógł podjąć polemikę z biblistami, teologami i gorliwcami, jego wywód musi niestety wybrzmiewać w oparciu o założenie istnienia urojeń. Pan zaś kłuje czytelnika po oczach przymiotami dotyczącymi swego Boga. Otóż szafowanie takimi stwierdzeniami jak „wszechmoc”, „wszechobecność” czy „wszechwiedza” daje tylko argument do dłoni nam – ateistom. Dlatego, że niemożliwe jest istnienie takiego atrybutu jak wszechmoc, ponieważ zaprzecza on sam sobie, a jeszcze połączony z wszechwiedzą zupełnie nie wytrzymuje rzeczowej krytyki. Otóż postawmy panu B.P logiczne pytanie: czy Bóg byłby w stanie stworzyć taki głaz, którego nie mógłby udźwignąć? Możliwe odpowiedzi: 1. Tak, mógłby (a zatem nie jest wszechmogący, bo nie zdołałby udźwignąć głazu); 2. Nie, nie mógłby (a zatem nie jest wszechmogący, bo jest coś, co przekracza jego możliwości). W najlepszym wypadku możemy więc Boga nazwać potężnym lub nawet arcypotężnym, w żadnym razie jednak nie możemy nazwać go wszechmogącym.
Bóg wszechmogący (2)
Jeśli Bóg jest wszechmocny i wszechobecny, to gdzie był w momencie, gdy wąż zwodził Ewę? Jeśli jest miłosierny, to dlaczego stworzył świat, w którym stworzenia muszą się pożerać nawzajem, aby przeżyć? I dlaczego biernie przypatruje się cierpieniu? Dlaczego popiera niewolnictwo czy ludobójstwo? Jeśli jest sprawiedliwy, to dlaczego zaleca kary śmierci za takie przewinienia jak nieposłuszeństwo dziecka, zatajenie braku dziewictwa przed ślubem, homoseksualizm, praca w „dzień święty” itd.? Dlaczego jest zwolennikiem kary nieskończonych tortur? Dlaczego stosuje odpowiedzialność zbiorową i dziedziczną? Dlaczego oczekuje od człowieka wiary w siebie pod groźbą tortur?
Bóg wszechmogący (1)
Jeśli Bóg jest wszechmocny, to dlaczego potrzebuje pomocy aniołów? Dlaczego odczuwa potrzeby – potrzebę stworzenia świata i człowieka, potrzebę kultu i posłuszeństwa ze strony człowieka? Dlaczego potrzebuje współpracy człowieka, aby zrealizować swoje plany? Dlaczego popełnia pomyłki, często zmienia zdanie, a nawet negocjuje z człowiekiem (Mojżesz)? Dlaczego Jahwe objawił się tylko garstce Żydów (60 % ludności świata wciąż o nim nie słyszało)? Jeśli jest On doskonały, to dlaczego sam o sobie mówi, że jest zazdrosny?
Zniewoleni przez Boga?
Po przeczytaniu artykułu „Wieża Babel” muszę wejść w polemikę z postawionymi w nim tezami. Wiele z nich, moim zdaniem, pozbawionych jest podstaw. Już poprzez zakaz zbliżania się do drzew poznania i życia Bóg utrudnił życie ludzi. Zakazał przecież poznania i rozróżniania dobra od zła, wiedzy samodzielnego myślenia, a to przecież odróżnia człowieka od zwierząt i jest jego podstawową cechą. Zniewolenie umysłowe raczej nie ułatwia życia. Mało tego, Bóg stworzył kusiciela, żeby człowieka namówił do złamania zakazu, a samego człowieka uczynił podatnym na grzech. Uważam więc, że to Bóg skomplikował mu życie, bo dał Adamowi ograniczone możliwości, a wymagał jak od samego siebie. Stworzył człowieka niby na swoje podobieństwo, a jednocześnie uczynił go gorszym, zazdrośnie rezerwując najlepsze cechy dla siebie. A później wymagał od Adama i Ewy, by byli podobni do Niego, co było naturalnie nie do osiągnięcia. Jeśli zatem Adam próbował zrzucić winę na Ewę, a nawet na Boga, to właśnie dlatego, że taki charakter dał mu Bóg. Naturę człowieka i jego skłonności nadał mu przecież nie kto inny, tylko Bóg.