6. Równość i odmienność oraz długość włosów 1 Kor. 11,11-15

6. Równość i odmienność oraz długość włosów 1 Kor. 11,11-15

1 Kor. 11,11-15 „(11) Zresztą, w Panu kobieta jest równie ważna dla mężczyzny, jak mężczyzna dla kobiety. (12) Albowiem jak kobieta jest z mężczyzny, tak też mężczyzna przez kobietę, a wszystko jest z Boga. (13) Osądźcie sami: Czy przystoi kobiecie bez nakrycia modlić się do Boga? (14) Czyż sama natura nie poucza was, że mężczyźnie, jeśli zapuszcza włosy, przynosi to wstyd, (15) a kobiecie, jeśli zapuszcza włosy, przynosi to chlubę? Gdyż włosy są jej dane jako okrycie.”

a) Równość i odmienność

W nawiązaniu do „oznaki uległości” wysłannik Paweł pisze, że to, że kobieta ma być uległa mężczyźnie, że ma podlegać pod jego autorytet i to, że ma mieć na głowie oznakę tej uległości nie oznacza, że kobieta jest kimś gorszym, lub, że jest mniej znacząca niż mężczyzna. Paweł stwierdza, że ważność kobiety jest taka sama jak ważność mężczyzny, bo kobieta jest potrzebna mężczyźnie, podobnie jak mężczyzna jest potrzebny kobiecie. Nikt nie jest mniej ważny. Mężczyzna i kobieta mogą się więc różnić swoimi odpowiedzialnościami i zadaniami które stawia przed nimi Bóg, ale żadna ze stron nie jest w wyniku swoich odpowiedzialności mniej ważna, niższa przed Bogiem. Na potwierdzenie tego wysłannik przypomina, że tak jak kobieta została stworzona z mężczyzny, tak też mężczyzna rodzi się z kobiety. To, że mężczyzna ma nieść odpowiedzialność za rodzinę i zgromadzenie (zbór) nie oznacza, że jest bardziej wartościowy. Owszem jest postawiony na świeczniku, ale Bóg nie będzie nas sądził za rodzaj wykonywanej służby i roli, którą nam powierzył, ale za wierność w tej służbie, która nam została powierzona. Nie jest ważny więc rodzaj służby, a wierność w niej. Zadanie stawiane przez Boga mężczyźnie i kobiecie jest różne – mężczyzna ma być przywódcą, ma ponosić odpowiedzialność, zadaniem kobiety jest natomiast rodzenie dzieci, macierzyństwo i opieka nad domem. Bóg oczekuje od nas wierności w tym zadaniu, które nam powierza. Zarówno rola mężczyzny jak i kobiety jest na równi ważna, choć są one inne. Wiele miejsc Pisma pokazuje, że jako ludzie mężczyzna i kobieta są sobie równi. Różnią się tylko funkcjami, które są im przydzielone i które są także na równi ważne. Paweł mówi też „a wszystko jest z Boga”. Zarówno mężczyzna jak i kobieta zostali stworzeni przez Boga i przez Boga zostały im przydzielone różne funkcje. Skoro to Bóg im przydzielił te funkcje, to nie będzie On uważał kogoś za gorszego z powodu funkcji, którą ta osoba wykonuje, ale Bóg uznał, że wszystkie funkcje są na równi ważne, choć są inne, a rozliczać będzie nas za wierność w tej odpowiedzialności, którą na nas nałożył.

Dz. 10,34-35 „(34) Piotr zaś otworzył usta i rzekł: Teraz pojmuję naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę, (35) lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i sprawiedliwie postępuje.”

Rzym 2,9-12 „(9) Tak, utrapienie i ucisk spadnie na osobę każdego człowieka, który popełnia złe, najprzód Judejczyka, potem i Greka, (10) a chwała i cześć, i pokój każdemu, który czyni dobrze, najpierw Judejczykowi, a potem i Grekowi. (11) Albowiem u Boga nie ma względu na osobę. (12) Bo ci, którzy bez Prawa zgrzeszyli, bez Prawa też poginą; a ci, którzy w Prawie zgrzeszyli, przez Prawo sądzeni będą;”

Gal. 3,26-29 „(26) Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jeszuę Pomazańca. (27) Bo wszyscy, którzy zostaliście w Pomazańcu zanurzeni, przyoblekliście się w Pomazańca. (28) Nie masz Judejczyka ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jeszui Pomazańcu. (29) A jeśli jesteście pomazańcowi, tedy jesteście potomkami Abrahama, dziedzicami według obietnicy.”

1 P. 1,17 „A jeśli wzywacie jako Ojca tego, który bez względu na osobę sądzi każdego według uczynków jego, żyjcie w bojaźni przez czas pielgrzymowania waszego”

b) Porównanie nakrycia głowy z włosami i różnica między płciami

W następnej kolejności po wykazaniu, że uległość kobiety oraz zewnętrzna oznaka, jaką jest nakrywanie głowy nie umniejsza znaczenia kobiety, Paweł odwołuje się do porównania zewnętrznego nakrycia głowy z włosami kobiety, które są jej naturalnym nakryciem. Mówi do nas „osądźcie sami” oraz „czyż sama natura nie poucza was”. Tak więc nie musimy nawet znać Pisma, żeby dojść do pewnych rzeczy. O ważności nakrycia głowy kobiety może nas pouczyć sama natura. To ona wskazuje nam, że kobiecie nie przystoi być bez nakrycia głowy, którymi są długie włosy. Natura pokazuje nam, że mężczyźnie jeśli zapuszcza włosy przynosi to wstyd, a kobiecie jeśli zapuszcza włosy przynosi to chlubę.

Bóg chce, aby mężczyzna i kobieta różnili się między sobą wyglądem. Dlatego też Bóg ustanowił dla kobiety włosy, które jeśli zapuszcza przynoszą jej chlubę. Posiadanie długich włosów wymaga więcej czasu na ich pielęgnację, a mężczyzna jako głowa rodziny, który musiał pracować na rodzinę, aby ją utrzymać, zabiegał o byt rodziny, a nie o pielęgnację włosów, a też stawałyby się one dla niego przeszkodą w czasie wojny lub też pracy czy to w fabryce, czy w kopalni, czy też na jakimś stanowisku. Przy pracy fizycznej długie włosy powodują szybsze pocenie się. Może to jest też powodem tego, że gdy w XX wieku kobiety objęły rolę mężczyzn, podjęły pracę w różnych zawodach które pełnili dotąd mężczyźni, to zaczęły też równocześnie obcinać swoje włosy. Jednak Bożą wolą jest aby różnice między płciami były zachowane. Długie włosy są dla kobiety ozdobą, a mężczyzna ponieważ jest wzrokowcem to jest przyciągany do kobiety także i przez włosy. Dlatego te naturalne uwarunkowania sprawiają, że czymś naturalnym jest, jeśli mężczyzna ma krótkie włosy, a kobieta długie. Długie włosy u mężczyzny obrazują jego zniewieściałość. Kobieta natomiast powinna okrywać się swoimi długimi włosami, ponieważ są jej chwałą, a ona sama ma być z kolei chwałą mężczyzny.

Przy okazji więc omawiania sprawy modlitwy i nakrywania głowy przez kobiety, Paweł przypomina to o czym poucza nas już sama natura, czyli to, że mężczyzna i kobieta powinni się od siebie różnić i że nie powinno się zacierać różnic między płciami, zarówno w ubiorze jak i czymś takim jak długość włosów. Kobieta nie powinna więc ubierać się i obcinać po męsku nosząc krótko ostrzyżone włosy, a mężczyzna nie powinien ubierać się w ubrania kobiece i zapuszczać sobie długich włosów. O odmiennym ubiorze Biblia mówi już w Pismach Hebrajskich, a w Pismach Mesjańskich potwierdza różnicę, która powinna być także w długości włosów:

Pwt. 22,5 „Kobieta nie będzie nosiła ubioru męskiego, a mężczyzna nie ubierze szaty kobiecej, gdyż obrzydliwością dla Jahwe jest każdy, kto to czyni.”

1 Kor. 11,14-13 „(14) Czyż sama natura nie poucza was, że mężczyźnie, jeśli zapuszcza włosy, przynosi to wstyd, (15) a kobiecie, jeśli zapuszcza włosy, przynosi to chlubę? Gdyż włosy są jej dane jako okrycie.”

Wynika też z tego, że i sam Jeszua nie mógł mieć długich włosów, gdyż inaczej Paweł nie napisałby, że długie włosy przynoszą mężczyźnie wstyd. Przedstawianie Jeszuy z długimi włosami na różnych obrazach jest wymysłem średniowiecznych malarzy.

Jedyną sytuacją, gdy mężczyzna mógł, a nawet powinien mieć długie włosy była sytuacja gdy złożył śluby nazyreatu, gdy stawał się Bożym nazyrejczykiem, podobnie jak Samson czy Jan Zanurzyciel. Samson był  nazyrejczykiem od swego urodzenia, aż do swojej śmierci. W innych przypadkach długie włosy przynosiły mężczyźnie wstyd, podobnie jak kobiecie krótkie włosy.

Liczb 6,1-21 „(1) I przemówił Jahwe do Mojżesza tymi słowy: (2) Przemów do synów izraelskich i powiedz im: Jeżeli mężczyzna lub kobieta złoży szczególny ślub, ślub nazyreatu, aby się poświęcić dla Jahwe, (3) to niech powstrzyma się od wina i napoju daktylowego. Nie będzie pił octu winnego i octu z napoju daktylowego, nie będzie pił żadnego soku z winogron i nie będzie jadł winogron ani świeżych, ani suszonych. (4) Przez cały czas swojego nazyreatu nie będzie jadł niczego, co się zbiera z winnego krzewu, począwszy od niedojrzałych winogron aż do wytłoczyn. (5) Przez cały czas jego ślubu nazyreatu brzytwa nie przejdzie po jego głowie. Dopóki nie wypełnią się dni, na które poświęcił się dla Jahwe, będzie poświęcony. Pozwoli swobodnie róść włosom na swojej głowie. (6) Przez cały czas, na jaki poświęcił się dla Jahwe, nie będzie przystępował do zmarłego. (7) Nie będzie się zanieczyszczał nawet przy swoim zmarłym ojcu, matce, bracie i siostrze swojej, gdyż na jego głowie jest znak poświęcenia się swojemu Bogu. (8) Przez cały czas swojego nazyreatu jest poświęcony dla Jahwe. (9) Jeśli jednak ktoś nagle umarł przy nim i przez to zanieczyściłby jego poświęconą głowę, to ogoli swoją głowę w dniu swego oczyszczenia. Ogoli ją siódmego dnia, (10) a dnia ósmego przyniesie do kapłana dwie synogarlice lub dwa gołąbki, do wejścia do Namiotu Zgromadzenia. (11) Kapłan złoży jedno na ofiarę za grzech, a drugie na ofiarę całopalną i dokona za niego przebłagania za to, że zgrzeszył przez zetknięcie się ze zmarłym, i tego samego dnia poświęci na nowo jego głowę, (12) on zaś poświęci się ponownie dla Jahwe na czas swojego nazyreatu i przyniesie rocznego baranka na ofiarę pokutną. Jednak poprzedni czas przepadnie, gdyż jego nazyreat został zanieczyszczony. (13) A takie jest prawo dotyczące nazyrejczyka: W dniu, gdy wypełni się czas jego nazyreatu, przyprowadzi się go do wejścia do Namiotu Zgromadzenia. (14) Złoży on w darze ofiarnym dla Jahwe jednego baranka rocznego bez skazy na ofiarę całopalną, jedną owieczkę roczną bez skazy na ofiarę za grzech, jednego barana bez skazy na ofiarę pojednania, (15) kosz przaśników z przedniej mąki, placki zaczynione oliwą, przaśne opłatki pomazane oliwą wraz z ich ofiarą z pokarmów i ofiarą z płynów. 16) Kapłan złoży to przed Jahwe i dokona za niego ofiary za grzech i ofiary całopalnej, (17) barana zaś złoży dla Jahwe jako ofiarę pojednania wraz z koszem przaśników. Dokona też kapłan za niego ofiary z pokarmów i ofiary z płynów. (18) Potem nazyrejczyk ogoli u wejścia do Namiotu Zgromadzenia swoją poświęconą głowę, weźmie włosy ze swojej poświęconej głowy i położy na ogień, który płonie pod ofiarą pojednania. (19) Następnie kapłan weźmie ugotowaną łopatkę z barana i jeden przaśny placek z kosza, i jeden przaśny opłatek i położy na dłoniach nazyrejczyka, gdy ten ogoli swoje poświęcone włosy. (20) Kapłan dokona tym obrzędu potrząsania przed Jahwe; jest to rzecz święta przeznaczona dla kapłana, wraz z mostkiem jako częścią do potrząsania i z łopatką jako darem ofiarnym podniesienia. Potem nazyrejczyk może pić wino. (21) Takie jest prawo dotyczące zarówno nazyrejczyka, który złożył ślub, jak i jego daru ofiarnego dla Jahwe zgodnie ze ślubem jego nazyreatu, niezależnie od tego, na co go poza tym stać. Zgodnie ze swoim ślubem, jaki złożył, postąpi według prawa dotyczącego jego nazyreatu.”

Sdz. 13,3-7 „(3) Kobiecie tej ukazał się posłaniec (anioł) Jahwe i rzekł do niej: Oto ty jesteś niepłodna i nie rodziłaś, ale poczniesz i porodzisz syna. (4) Tylko teraz uważaj, nie pij wina i napoju daktylowego ani nie jedz niczego nieczystego. (5) Gdyż oto poczniesz i porodzisz syna: brzytwa nie przejdzie po jego głowie, gdyż chłopiec ten od urodzenia będzie nazyrejczykiem Bożym i zacznie wybawiać Izraela z ręki Filistyńczyków. (6) I poszła ta kobieta, i powiedziała do swego męża tak: Przyszedł do mnie mąż Boży, wygląd jego był jak wygląd posłańca Bożego, niesamowity bardzo; nie zapytałam go, skąd jest, a on nie powiedział mi swego imienia, (7) tylko rzekł do mnie: Oto poczniesz i porodzisz syna; ale teraz nie pij wina ani napoju daktylowego, ani nie jedz niczego nieczystego, gdyż chłopiec ten od urodzenia aż do dnia swojej śmierci będzie nazyrejczykiem Bożym.”

Am. 2,11-12 „(11) Nadto powoływałem spośród waszych synów proroków, a spośród waszych młodzieńców nazyrejczyków. Czy nie było tak, synowie Izraela? – mówi Jahwe. (12) Lecz wy poiliście nazyrejczyków winem, a prorokom nakazywaliście: Nie prorokujcie!”

Tak więc już coś co wypływa z samej natury człowieka pokazuje nam, że długie włosy dla kobiety są jej okryciem, natomiast mężczyzna, który nie ma długich włosów nie ma takiego okrycia. Wysłannik Paweł przywołuje ten przykład, aby na jego podstawie pokazać, że tak jak w długości włosów zachodzi różnica między mężczyzną a kobietą, tak też powinna ona zachodzić w zewnętrznym nakryciu głowy podczas modlitwy lub prorokowania w zgromadzeniu i poza nim. Włosy kobiety są jej okryciem, ponieważ są dłuższe niż włosy mężczyzny. Podobnie podczas modlitwy lub prorokowania kobieta powinna mieć także zewnętrzne nakrycie głowy (chustę lub szal), które będzie „oznaką uległości ze względu na posłańców”. To porównanie nakrycia głowy z nakryciem, jakim są włosy dla kobiety potwierdza nam także to, że to nie twarz ma być zakrywana, ale góra, boki i tył głowy.

c) Czemu to nie włosy są zalecanym nakryciem głowy

Czy jednak z tego fragmentu nie wynika, że to długie włosy są dane kobiecie jako okrycie? Może więc one wystarczą jako nakrycie głowy kobiety podczas modlitwy? Może to o włosach mówi w tym zaleceniu wysłannik Paweł? Otóż wiele tłumaczeń błędnie oddaje zwrot „gdyż włosy są jej dane jako okrycie”. Oryginalny tekst mówi, że włosy nie są dane „jako okrycie”, ale „zamiast okrycia” [anti peribolaiou]. To jest duża różnica. Bo jeśli włosy są dane jako nakrycie głowy to mogłoby to sugerować, że nie potrzeba już innego nakrycia. Tekst oryginalny mówi jednak, że włosy są dane zamiast okrycia. Na ten czas więc, gdy kobieta nie jest w zgromadzeniu, gdy się nie modli lub gdy nie prorokuje publicznie i nie ma zewnętrznego nakrycia głowy, to jako jej nakrycie głowy służą jej długie włosy. One są tym naturalnym okryciem na co dzień i dlatego jeśli je kobieta zapuszcza to przynoszą jej chlubę. Na czas publicznej modlitwy lub prorokowania, powinna natomiast mieć dodatkowe nakrycie głowy, które nakryje także jej włosy.

Jeśli mimo wszystko byśmy przyjęli, że to włosy są nakryciem głowy kobiety, które jest wymagane przy modlitwie, to oznaczałoby to, że kobieta musi mieć te włosy na czas modlitwy, a później musi się ich pozbywać, by potem przy kolejnej modlitwie znów mieć na głowie długie włosy. Wysłannik Paweł nie pisze, że to nakrycie głowy ma być cały czas, ale wskazuje on, że ma być nakładane w określonych sytuacjach. Wersety 5 i 10 mogą wskazywać, że kobieta musi mieć nakrycie głowy na czas modlitwy, ale może je mieć też cały czas, więc teoretycznie mogą nim być włosy. Jednak wiersz 6 wskazuje już wyraźnie, że chodzi o wykonanie czynności, aby nakryć głowę. Wiersz 5 mówi o „nakrytej głowie”, a wiersz 6 o „nakrywaniu głowy”. Nakryciem tym więc nie mogą być włosy, bo trzeba by było je za każdym razem nakładać i zdejmować.

Także dalsza część wiersza 6 to potwierdza. Gdyby włosy miały być nakryciem głowy kobiety, które Paweł zaleca na czas modlitwy, to nie pisałoby, że kobieta, która nie nakrywa głowy (a więc nie ma włosów) to powinna się ostrzyc. Jak ma się ostrzyc, jeśli nie ma włosów? Niemożliwe. Trzeba by tu wtedy zakładać hipotezy, że nakrycie głowy kobiety to tylko i wyłącznie długie włosy, a brak nakrycia głowy to krótkie włosy i uznać, że można je zakładać na czas modlitwy i zdejmować po modlitwie. Z tekstu tego widać wyraźnie, że chodzi nie o nakrywanie włosami, ale dodatkowym nakryciem jak chusta czy szal. Włosy są naturalnym okryciem kobiety, a na czas modlitwy powinna ona nakrywać swą głowę zewnętrznym nakryciem głowy.

1 Kor. 11,6 „Bo jeśli kobieta nie nakrywa głowy, to niech się też strzyże; a jeśli hańbiącą jest rzeczą dla kobiety być ostrzyżoną albo ogoloną, to niech nakrywa głowę.”

Kolejna rzecz to tam gdzie jest powiedziane, że włosy są dane kobiecie jako okrycie czy zamiast okrycia w wersecie 15, jako słowo „okrycie” użyte jest greckie słowo „peribólaion” oznaczające – okrycie, zawój, szatę, płaszcz, zasłonę. To słowo składa się z przyimka rządzącego „peri” który ma za zadanie intensyfikację znaczenia czasem aż do deprecjacji oraz z czasownika „bolé/bállo” – oznaczającego spadanie. Słowo „peribólaion” odnosi się więc do szaty, która opada na ciele. Do niej przyrównane są włosy kobiety, które są takim okryciem opadającym aż na plecy, są jak płaszcz okrywający ciało. Włosy są więc dane kobiecie jako płaszcz, szata, odzienie, okrycie. One idą od góry głowy i schodzą, aż na plecy. To samo słowo użyte zostało w Hebr. 1,12:

Hebr. 1,10-12 „(10) Oraz: Tyś, Panie, na początku ugruntował ziemię, i niebiosa są dziełem rąk twoich; (11) one przeminą, ale Ty zostajesz; I wszystkie jako szata zestarzeją się, (12) i jako płaszcz je zwiniesz, jako odzienie, i przemienione zostaną; ale tyś zawsze ten sam i nie skończą się lata twoje.”

Natomiast słowo mówiące o nakrywaniu głowy w wersecie 6 i 7 to „katakaluptetai” oznaczające – zakrywać, zasłaniać. Z kolei w wersecie 5 i 13 jest także to słowo z przedrostkiem „nie” – „akatakalupto” oznaczające – nie zakrywać, nie zasłaniać. Słowo „katakalupto” składa się z przyimka dotyczącego ruchu „kata” oraz czasownika „kalupto” oznaczającego – zakrywać, przykrywać. Znaczenie tego słowa, które zostało użyte w omawianym tekście 4 razy nie oznacza więc płaszcza, ale zakrywanie i przykrywanie w formie ruchu, czynności. Odnosi się więc nie do okrycia w formie ubrania, okrycia naturalnego, ale do ruchu, czynności, która ma za zadanie coś nakrywać, zasłaniać, a więc np. do nakrywania głowy chustą czy szalem, które nakrywają głowę i zasłaniają ją przed widokiem naszych oczu.

Nie można więc mylić płaszcza z chustą. Włosy są takim płaszczem, a nakrycie głowy jest taką chustą.

5. Oznaka uległości i wzgląd na posłańców (aniołów) 1 Kor. 11,10

5. Oznaka uległości i wzgląd na posłańców (aniołów) 1 Kor. 11,10

1 Kor. 11,10 „Dlatego kobieta powinna mieć na głowie oznakę uległości ze względu na posłańców.”

a) Oznaka uległości

Nakrycie głowy jest także oznaką uległości. Jest to po pierwsze oznaka uległości żony wobec męża, a po drugie kobiety względem mężczyzny. Tak więc także kobieta która nie jest mężatką przez nakrywanie głowy wyraża uznanie porządku stworzonego przez Boga, podleganie kobiety mężczyźnie i uznawanie autorytetu i przywództwa mężczyzn (zarówno w rodzinie jak i w zgromadzeniu). Dziś niektóre zbory odrzucają ten Boży porządek i najpierw nauczają, że kobiety nie muszą nakrywać głów, a w następnej kolejności dopuszczają kobiety do służby starszego (prezbitera) i tzw. pastora. Uznanie przywództwa kobiet nie jest więc nagłym objawieniem, ale procesem który małymi krokami próbuje zdezaktualizować nauczanie Pisma Świętego. Bo jeśli nakrywanie głów odniesiemy jako dotyczące tylko chrystian z I wieku, to czemu przywództwa mężczyzn także nie odnosić do chrystian z I wieku. Słowo Boże mówi, że kobieta nie powinna nauczać doktryny. Ale może ten nakaz był skierowany tylko do Tymoteusza, który był w zborze w Efezie? Jeśli uznajemy natchnienie Słowa Bożego to nie możemy odrzucać jako nieaktualnego żadnego zalecenia Pisma skierowanego do wspólnoty mesjańskiej. Słowo Boże wyraźnie mówi, że nakrycie głowy u kobiet jest zewnętrzną oznaką uległości. To nie uległość, ale oznaka uległości jest ze względu na posłańców (aniołów). Kobieta ma być uległa mężczyźnie, a oznakę ma mieć ze względu na posłańców (aniołów).

Oryginalny tekst używa zwrotu nie „oznaka uległości”, ale „władza”. Kobieta powinna mieć na głowie władzę ze względu na posłańców (aniołów). Także więc to słowo może wskazywać, że tekst nie dotyczy tylko mężatek, bo „mieć na głowie władzę” co tłumaczymy „mieć na głowie oznakę uległości” możemy też oddać „mieć na głowie oznakę poddania”. Uległość może sugerować, że chodzi tylko o uległość żony względem męża. Natomiast słowo „władza” wskazuje, że nie chodzi tylko o odniesienie do małżeństwa, ale też do podlegania i poddania kobiety pod autorytet mężczyzn i przywództwa zborowego, które pełnią mężczyźni.

b) Wzgląd na posłańców (aniołów)

Biblia wskazuje, że kobiety nie powinny w zborze wykładać i nauczać Słowa:

1 Tym. 2,11-15 „(11) Kobieta niech się uczy w cichości i w pełnej uległości; (12) nie pozwalam zaś kobiecie nauczać ani wynosić się nad męża; natomiast powinna zachowywać się spokojnie. (13) Bo najpierw został stworzony Adam, potem Ewa. (14) I nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, gdy została zwiedziona, popadła w grzech; (15) lecz dostąpi zbawienia przez macierzyństwo, jeśli trwać będzie w wierze i w miłości, i w świątobliwości, i w skromności.”

Chodzi tutaj o to, że kobieta nie może nauczać w sensie systematycznego wykładu Słowa lub nauczania („didaskein” – nauczanie doktryny). Jednak nie oznacza to, że kobieta nie może w zgromadzeniu się odezwać – modlić albo prorokować. Fragment który mówi o całkowitym milczeniu – 1 Kor. 14,34-35 kobiet jest prawdopodobnie nieautentyczny, dopisany później. W różnych manuskryptach jest umiejscowiony w różnych miejscach, a w 1 Kor. 14 rozdz. nie pasuje zupełnie do kontekstu, gdzie mowa jest o darach duchowych a nagle dwa wiersze są wtrącone na zupełnie inny temat (milczenia kobiet), po czym nadal jest kontynuacja myśli o darach duchowych.

1 Kor. 14,34-35 „(34) niech niewiasty na zgromadzeniach milczą, bo nie pozwala się im mówić; lecz niech będą poddane, jak i Prawo mówi. (35) A jeśli chcą się czegoś dowiedzieć, niech pytają w domu swoich mężów, bo nie przystoi kobiecie w zborze mówić.”

Kobieta może więc modlić się i może prorokować, ale pod warunkiem, że będzie to robiła z nakrytą głową:

1 Kor. 11,5 „I każda kobieta, która się modli albo prorokuje z nie nakrytą głową, hańbi głowę swoją, bo to jest jedno i to samo, jak gdyby była ogolona.”

Niestabilność emocjonalna kobiety i cykle, które ona przechodzi powodują, że jest bardziej podatna i zależna od emocji, od sytuacji i łatwiej też może ulec zwiedzeniu podobnie jak Ewa w ogrodzie Eden. Dlatego też dla kobiety Bóg przypisał inną rolę, a przywództwo złożył w ręce mężczyzn. Ewa choć znała Słowo Boże, nakaz Boga dotyczący drzewa z którego nie wolno spożywać, to jednak uległa głosowi węża, który mówił „Czy rzeczywiście Bóg powiedział?” (Rdz. 3,6). Kobieta łatwiej ulega błyskotkom, podobnie jak Ewa uległa „czarowi” owocu z drzewa. Kobieta jest więc łatwiejszym celem do zwiedzenia, podobnie jak też łatwiej od mężczyzn nawraca się do Boga. Wąż zwiódł Ewę, która nie pytając się męża rozpoczęła z nim dyskusję o Słowie Bożym które on starał się podważyć, zasiewając w jej umyśle wątpliwość. Ewa przejęła inicjatywę, objęła przywództwo, ale też uległa zwiedzeniu i zerwała zakazany owoc. Dlatego dziś Bóg ustanowił pewną granicę dla kobiet w zgromadzeniu, aby chronić je same. Tą granicą jest to, „aby kobieta uczyła się w cichości i pełnej uległości” i nie nauczała, nie przewodziła zgromadzeniu oraz aby nakrywała głowę, gdy się modli lub prorokuje. Zaburzanie tego porządku, który ustanowił Bóg być może blokuje służbę Bożych posłańców (aniołów) wobec wierzących i udzielanie błogosławieństwa Bożego. Może też to jest powodem tego, że tam gdzie kobiety odrzucają nakrywanie głów, jako następna rzecz przychodzi odkrywanie i innych części ich ciała, oraz przejmowanie przez kobiety przywódczej roli mężczyzn.

Wysłannik Paweł dając zalecenia dotyczące modlitwy i przebiegu zgromadzeń mesjańskich pisze, że kobieta powinna mieć na głowie oznakę uległości ze względu na posłańców (aniołów). Czymś oczywistym jest więc dla niego to, że kiedy chrystianie się zgromadzają, aby chwalić Boga, to obecni są również posłańcy (aniołowie). Biblia mówi, że posłańcy (aniołowie) posłani są do pełnienia służby wobec tych, którzy mają dostąpić zbawienia:

Hebr. 1,13-14 „(13) A do którego z posłańców (aniołów) powiedział kiedy: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół twoich jako podnóżek stóp twoich. (14) Czy nie są oni wszyscy służebnymi tchnieniami, posyłanymi do pełnienia służby gwoli tych, którzy mają dostąpić zbawienia?”

Posłańcy pełnią więc służbę wobec zgromadzenia, są więc także zapewne obecni podczas mesjańskich zgromadzeń.

Paweł pisząc zalecenie dotyczące nakrywania głów przez kobiety widział także rzeczywistość tchnieniową (duchową) i dlatego pisze on, że kobiety mają mieć tą oznakę uległości „ze względu na posłańców”. Obojętne czy chodzi o Bożych posłańców, którzy pełnią służbę wobec zgromadzenia i przyglądają się mesjańskim zgromadzeniom czy też chodzi o ludzkich posłańców, to Pismo wyraźnie wskazuje, co może przydać kobiecie świętości oraz Bożej ochrony i obecności, gdy jest w zgromadzeniu. Posłańcy (aniołowie) nas widzą:

1 Kor. 4,9 „Bo wydaje mi się, że Bóg nas, wysłanników oznaczył jako najpośledniejszych, jakby na śmierć skazanych, gdyż staliśmy się widowiskiem dla świata i posłańców, i ludzi.”

Posłańcy są obserwatorami porządku ustanowionego przez Boga, a także spełniają różne misje powierzone im przez Boga. Są oni obecni na zgromadzeniach i przynoszą nam odpowiedź od Boga na nasze modlitwy. Tak więc choć nie widzimy posłańców, to są oni obecni wokół nas, a szczególnie gdy zgromadza się Boży lud i zanoszone są modlitwy:

Ps. 138,1 „Dawidowy. Wysławiam cię, Jahwe, z całego serca mego, Śpiewam ci wobec bogów (posłańców).”

Dn. 9,20-23 „(20) A gdy jeszcze mówiłem, modliłem się i wyznawałem mój grzech i grzech mojego ludu izraelskiego, i zanosiłem moje błaganie przed oblicze Jahwe, mojego Boga, za świętą górę mojego Boga. (21) Gdy więc jeszcze mówiłem i modliłem się, oto nagle w czasie ofiary wieczornej przyleciał do mnie ów mąż Gabriel, którego przedtem oglądałem w widzeniu. (22) Przybył i rzekł do mnie: Danielu, oto wyszedłem, aby ci dać jasne zrozumienie. (23) Gdy zacząłeś zanosić błaganie, wyszło słowo, a ja przyszedłem, aby ci je oznajmić, bo jesteś bardzo miły; uważaj więc na słowo i zrozum widzenia!”

Dn. 10,12-14 „(12) Wtedy rzekł do mnie: Nie bój się, Danielu, gdyż od pierwszego dnia, gdy postanowiłeś zrozumieć i ukorzyć się przed swoim Bogiem, słowa twoje zostały wysłuchane, a ja przyszedłem z powodu twoich słów! (13) Lecz książę posłańców królestwa perskiego sprzeciwiał mi się przez dwadzieścia jeden dni, lecz oto Michał, jeden z pierwszych książąt posłańców, przyszedł mi na pomoc, dlatego ja zostawiłem go tam przy księciu posłańców królestwa perskiego, (14) i przyszedłem, aby ci objawić, co ma przyjść na twój lud w dniach ostatecznych, bo widzenie znów dotyczy dni przyszłych.”

Dn. 10,20-21 „(20) Wtedy on rzekł: Czy wiesz, dlaczego przyszedłem do ciebie? Lecz teraz muszę wrócić, aby walczyć z perskim księciem posłańców, a gdy wyruszę do boju, oto zjawi się grecki książę posłańców. (21) Doprawdy! Oznajmię ci, co jest napisane w księdze prawdy. I nie ma ani jednego, kto by mężnie stał po mojej stronie przeciwko nim, oprócz Michała, waszego księcia posłańców.”

Ef. 3,8-12 „(8) Mnie, najmniejszemu ze wszystkich świętych, została okazana ta łaska, abym zwiastował narodom niezgłębione bogactwo Pomazańcowe (9) i abym na światło wywiódł tajemny plan, ukryty od wieków w Bogu, który wszystko stworzył, (10) aby teraz nadziemskie władze i zwierzchności w okręgach niebieskich poznały przez zgromadzenie różnorodną mądrość Bożą, (11) według odwiecznego postanowienia, które wykonał w Pomazańcu Jeszui, Panu naszym, (12) w którym mamy swobodę i dostęp do Boga z ufnością przez wiarę w niego.”

1 P. 1,12 „Im to zostało objawione, że nie sobie samym, lecz wam usługiwali w tym, co teraz wam zostało zwiastowane przez tych, którzy w Tchnieniu Świętym zesłanym z nieba opowiadali wam radosną nowinę; a są to rzeczy, w które sami posłańcy wejrzeć pragną.”

Prosty gest – nakrycie głowy przez kobietę staje się „oznaką uległości” dla posłańców. Natomiast gdy kobieta to nakrycie odrzuca i go nie stosuje, to wtedy Boży posłańcy widzą, że Boży porządek jest zakłócony, że kobiety odrzucają autorytet mężczyzn. Następnymi rzeczami które u tych kobiet się mogą pojawić to odkrywanie swego ciała (krótkie spódnice, dekolty, odkryte ramiona), malowanie się szminkami i lakierami (sztuczne upiększanie), feminizm, przywództwo i dominacja nad mężczyznami (pasterstwo kobiet) itp.

4. Stopniowanie chwały i jej duchowe konsekwencje 1 Kor. 11,7-9

4. Stopniowanie chwały i jej duchowe konsekwencje 1 Kor. 11,7-9

1 Kor. 11,7-9 „(7) Mężczyzna bowiem nie powinien nakrywać głowy, gdyż jest obrazem i odbiciem chwały Bożej; lecz kobieta jest odbiciem chwały mężczyzny. (8) Bo nie mężczyzna jest z kobiety, ale kobieta z mężczyzny. (9) Albowiem mężczyzna nie jest stworzony ze względu na kobietę, ale kobieta ze względu na mężczyznę.”

Wysłannik Paweł nawiązuje tu do tego, o czym pisał w wierszu 3, do porządku ustanowionego przez Boga, ale tutaj pisze on o porządku chwały. Bożą chwałę na ziemi reprezentuje mężczyzna, który został stworzony przez Boga jako pierwszy. Jest on jako stworzenie odbiciem chwały Bożej. Mówi o tym Pismo już na samym początku, że człowiek został stworzony na podobieństwo Boże:

Rdz. 1,26-27 „(26) Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi. (27) I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich.”

Bóg stworzył więc człowieka na swój obraz i dlatego też człowiek jest odbiciem Bożej chwały. Tą chwałę reprezentuje na ziemi mężczyzna. Kobieta natomiast jest obrazem i odbiciem chwały mężczyzny. Wynika to z porządku stworzenia, że to kobieta została stworzona ze względu na mężczyznę, a nie mężczyzna ze względu na kobietę.

Rdz. 2,20-23 „(20) Nadał tedy człowiek nazwy wszelkiemu bydłu i ptactwu niebios, i wszelkim dzikim zwierzętom. Lecz dla człowieka nie znalazła się pomoc dla niego odpowiednia. (21) Wtedy zesłał Jahwe Bóg głęboki sen na człowieka, tak że zasnął. Potem wyjął jedno z jego żeber i wypełnił ciałem to miejsce. (22) A z żebra, które wyjął z człowieka, ukształtował Jahwe Bóg kobietę i przyprowadził ją do człowieka. (23) Wtedy rzekł człowiek: Ta dopiero jest kością z kości moich i ciałem z ciała mojego. Będzie się nazywała mężatką, gdyż z męża została wzięta.”

Druga sprawa z którą się to wiąże, to fakt, że to kobieta jako pierwsza uległa zwiedzeniu i zgrzeszyła przeciw Bogu. Z tego wynika też porządek ustanowiony przez Boga, że to mężczyzna miał panować nad kobietą, być głową i być odpowiedzialnym za swoją rodzinę i jej byt. Kobiecie zostały przydzielone inne funkcje jak macierzyństwo, wspieranie męża, dbanie o dom.

1 Tym. 2,14-15 „(14) I nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, gdy została zwiedziona, popadła w grzech; (15) lecz dostąpi zbawienia przez macierzyństwo, jeśli trwać będzie w wierze i w miłości, i w świątobliwości, i w skromności.”

1 P. 3,7 „Podobnie wy, mężowie, postępujcie z nimi z wyrozumiałością jako ze słabszym rodzajem niewieścim i okazujcie im cześć, skoro i one są dziedziczkami łaski żywota, aby modlitwy wasze nie doznały przeszkody.”

Rdz. 3,16-19 „(16) Do kobiety zaś rzekł: Pomnożę dolegliwości brzemienności twojej, w bólach będziesz rodziła dzieci, mimo to ku mężowi twemu pociągać cię będą pragnienia twoje, on zaś będzie panował nad tobą. (17) A do Adama rzekł: Ponieważ usłuchałeś głosu żony swojej i jadłeś z drzewa, z którego ci zabroniłem, mówiąc: Nie wolno ci jeść z niego, przeklęta niech będzie ziemia z powodu ciebie! W mozole żywić się będziesz z niej po wszystkie dni życia swego! (18) Ciernie i osty rodzić ci będzie i żywić się będziesz zielem polnym. (19) W pocie oblicza twego będziesz jadł chleb, aż wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz.”

Słowo „chwała” to greckie „dóksa” – majestat, okazałość, splendor, odblask, opinia, myśl, zaszczyt, szacunek. Mężczyzna jest odbiciem chwały Boga. Zrodził się on najpierw w jego myśli, a następnie został stworzony przez Boga i Bóg powiedział, że został on uczyniony na Boże podobieństwo. Stał się odbiciem chwały i majestatu Boga i był stworzony dla Boga. Natomiast kobieta została stworzona później dla mężczyzny i jest odbiciem chwały i majestatu mężczyzny.

Porządek chwały jest więc taki, że na pierwszym miejscu jest Bóg. Odbiciem jego chwały jest mężczyzna. Natomiast odbiciem chwały mężczyzny jest kobieta. Wysłannik Paweł pisze to w nawiązaniu do zalecenia, które daje wierzącym, aby kobiety nakrywały głowy. Wynika więc z tego, że jeśli mężczyzna jest odbiciem chwały Bożej, to nie może nakrywać swej głowy podczas modlitwy, bo zakryłby chwałę którą dał mu Bóg, a która jest odbiciem chwały Boga. Kobieta natomiast powinna nakryć swą głowę, aby widoczna była chwała mężczyzny, a jej chwała zakryta, a to tym bardziej, że kobiety mają jako swą chlubę dane włosy, których zapuszczanie przynosi kobiecie chlubę. Kobieta powinna więc nakryć swą głowę w czasie modlitwy i prorokowania, aby w ten sposób pokazać przed światem duchowym, że uznaje Boży porządek w którym mężczyzna jest reprezentantem Boga na ziemi, jest odbiciem chwały Bożej i jemu też Bóg dał funkcję przewodzenia zarówno w rodzinie jak i w zborze.

Tak więc także z tych wierszy widzimy jakie są powody nakrywania głów przez kobiety oraz fakt, że zalecenie to dotyczy wszystkich kobiet, a nie tylko mężatek. Co z tego, jeśli tylko mężatki nakryłyby głowy, a panny i wdowy miałyby odkryte? Wtedy chwała tych kobiet byłaby odkryta, a przez to nie wyrażałyby także akceptacji Bożego porządku, który wiąże się z uległością i poddaniem kobiet mężczyznom w rodzinie i w zborze. Biblia mówi, że Bóg przebywa w chwałach swego ludu:

Ps. 22,4 „A przecież Ty jesteś święty, przebywasz w chwałach Izraela.”

Nawet Jeszua, choć ma swą chwałę, to gdy powtórnie przyjdzie, to przyjdzie nie tylko w swej chwale, ale także w chwale swego Ojca:

Mt. 16,27 „Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego z posłańcami swymi, i wtedy odda każdemu według uczynków jego.”

Łk. 9,26 „Kto bowiem wstydzi się mnie i moich słów, tego i Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w chwale swojej i Ojca, i posłańców świętych.”

Rodzić się nam może pytanie, czy kobieta ma nakrywać głowę tylko z góry i z tyłu, czy też z przodu, nakrywając twarz? Biblia pokazuje nam w jakich sytuacjach zakrywano twarz (oblicze):

a) Zakrywanie oblicza przez osobę „wyższą”

Pismo Święte pokazuje nam w różnych miejscach, że zawsze, gdy objawiana była chwała kogoś wyższego w hierarchii, wobec kogoś niższego, to zakrywana była twarz. Dlatego też ludzie nie mogą zobaczyć oblicza Bożego, dlatego też Mojżesz zasłonił przed Izraelitami swoją twarz po rozmowie z Bogiem. Kobiety także nie zawsze mogły zjawić się przed obliczem swego męża i go widzieć, szczególnie, jeśli zajmował jakieś stanowisko:

Rdz. 44,23 „Wtedy ty rzekłeś do sług swoich: Jeśli brat wasz najmłodszy nie przyjdzie z wami, nie będziecie już oglądać oblicza mojego.”

Wj. 33,18-23 „(18) I rzekł Mojżesz: Pokaż mi, proszę, chwałę twoją! (19) I odpowiedział Jahwe: Sprawię, że całe dostojeństwo moje przejdzie przed tobą, i ogłoszę imię Jahwe przed tobą, i zmiłuję się, nad kim się zmiłuję, i zlituję się, nad kim się zlituję. (20) Nadto powiedział: Nie możesz oglądać oblicza mojego, gdyż nie może mnie człowiek oglądać i pozostać przy życiu. (21) I rzekł Jahwe: Oto miejsce przy mnie. Stań na skale. (22) A gdy przechodzić będzie chwała moja, postawię cię w rozpadlinie skalnej i osłonię cię dłonią moją, aż przejdę, (23) a gdy usunę dłoń moją, ujrzysz mnie z tyłu, oblicza mojego oglądać nie można.”

Wj. 34,35 „A gdy synowie izraelscy patrzyli na twarz Mojżesza, a skóra na twarzy Mojżesza promieniała, Mojżesz nakładał z powrotem zasłonę na swoją twarz, aż do czasu, gdy odchodził, by rozmawiać z nim (z Bogiem).”

Est. 1,19-22 (19) Jeżeli król uzna to za dobre, niech wyjdzie od niego rozkaz królewski, który zostanie wpisany do praw perskich i medyjskich jako nieodwołalny, że Waszti nie stanie już nigdy przed obliczem króla Achaszwerosza, a jej godność królowej niech król nada jej przyjaciółce, godniejszej od niej. (20) Gdy wieść o tym zarządzeniu królewskim rozejdzie się po całym jego królestwie, a jest ono przecież ogromne, to wszystkie żony będą okazywać cześć swoim mężom, od największego do najmniejszego. (21) Rzecz ta znalazła uznanie u króla i u książąt i król postąpił według rady Memuchana, (22) i rozesłano listy do wszystkich prowincji królewskich, do każdej prowincji list jej pismem pisany, do każdego ludu w jego własnym języku, że każdy mężczyzna ma być panem w swoim domu i zarządzać nim, jak mu się podoba.

Est. 4,11 „Wszyscy dworzanie królewscy i ludzie z prowincji królewskich wiedzą o tym, iż każdego mężczyzny czy kobiety, którzy bez wezwania wejdą do króla na dziedziniec wewnętrzny, dotyczy jednakowe prawo: mają być zabici, jednak z wyjątkiem tego, ku któremu król wyciągnie złote berło. Ten zostanie przy życiu; ja zaś już od trzydziestu dni nie zostałam wezwana, aby przyjść do króla.”

Mt. 5,8 „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.”

b) Zakrywanie oblicza przez osobę „niższą”

Sytuacja odwrotna ma miejsce gdy Bóg człowieka powołuje – wtedy człowiek czuje się niegodny, grzeszny, czasem się boi i to powoduje, że chce zakryć swe oblicze przed Bogiem podobnie jak zrobił to Mojżesz wtedy, gdy Bóg go powoływał do służby dla siebie:

Wj. 3,4-6 „(4) Gdy Jahwe widział, że podchodzi, aby zobaczyć, zawołał nań Bóg spośród krzewu i rzekł: Mojżeszu! Mojżeszu! A on odpowiedział: Oto jestem! (5) Wtedy rzekł: Nie zbliżaj się tu! Zdejm z nóg sandały swoje, bo miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą. (6) Rzekł też: Jam jest Bóg ojca twego, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka, i Bóg Jakuba. Wtedy Mojżesz zakrył oblicze swoje, bał się bowiem patrzeć na Boga.”

Jednak, gdy Bóg nas już powoła to wtedy daje nam bezpośredni przystęp do siebie i możemy być przed Bogiem z odsłoniętym obliczem. Gdy Mojżesz kolejnymi razy przychodził na górę rozmawiać z Bogiem to nie zakrywał już swego oblicza, zakrywał je natomiast, gdy po rozmowie z Bogiem znajdował się wśród Izraelitów, gdyż Boża chwała była obecna na obliczu Mojżesza:

2 Kor. 3,7-13 „(7) Jeśli tedy służba śmierci, wyryta literami na tablicach kamiennych taką miała chwałę, że synowie izraelscy nie mogli patrzeć na oblicze Mojżesza z powodu przemijającej wszak jasności oblicza jego, (8) czy nie daleko więcej chwały mieć będzie służba ducha? (9) Jeśli bowiem służba potępienia ma chwałę, daleko więcej obfituje w chwałę służba sprawiedliwości. (10) Albowiem to, co niegdyś miało chwałę, teraz nie ma chwały z powodu chwały, która tamtą przewyższa. (11) Jeśli bowiem chwałę miało to, co przemija, daleko więcej jaśnieje w chwale to, co trwa. (12) Mając więc taką nadzieję, bardzo śmiało sobie poczynamy, (13) a nie tak, jak Mojżesz, który kładł zasłonę na oblicze swoje, aby synowie izraelscy nie patrzyli na koniec tego, co miało ustać.”

Wj. 34,29-35 „(29) A gdy Mojżesz zstępował z góry Synaj, mając w ręku dwie tablice Świadectwa, nie wiedział Mojżesz, gdy zstępował z góry, że skóra na twarzy jego promieniała od rozmowy z Jahwe. (30) A gdy Aaron i wszyscy synowie izraelscy ujrzeli Mojżesza, spostrzegli, że skóra na twarzy jego promieniała, i bali się przystąpić do niego. (31) Gdy zaś Mojżesz ich przywołał, zwrócili się Aaron i wszyscy przywódcy zboru do niego, a Mojżesz rozmawiał z nimi. (32) Potem przystąpili wszyscy synowie izraelscy, a on przekazał im wszystko to, co Jahwe rzekł do niego na górze Synaj. (33) A gdy Mojżesz przestał z nimi rozmawiać, włożył zasłonę na swoje oblicze. (34) Ilekroć szedł Mojżesz przed oblicze Jahwe, by z nim rozmawiać, zdejmował zasłonę aż do swego wyjścia, a gdy wyszedł, mówił do synów izraelskich wszystko, co mu nakazano. (35) A gdy synowie izraelscy patrzyli na twarz Mojżesza, a skóra na twarzy Mojżesza promieniała, Mojżesz nakładał z powrotem zasłonę na swoją twarz, aż do czasu, gdy odchodził, by rozmawiać z nim.”

Widzimy tu także, że tak jak na początku Mojżesz bał się stanąć przed Bogiem z odkrytym obliczem, podobnie potem przed Mojżeszem bali się stanąć Aaron i Izraelici. Później jednak rozmawiali już z Mojżeszem normalnie. I to nie oni mieli zakryte oblicza, lecz Mojżesz, podobnie jak Boże oblicze jest zakryte przed nami. Sytuacjami, gdy Boży mężowie zakrywali swe oblicze przed Bogiem, były momenty, gdy padali na swe oblicze przed Bogiem. Było to najczęściej, gdy pokutowali lub gdy odczuwali świętość Boga. Człowiek więc zakrywa swe oblicze przed Bogiem w szczególnych momentach, na co dzień jednak ma możliwość przystępu do Boga z odkrytym obliczem.

Także wierzące kobiety zakrywały swoje oblicze przed swym mężem do czasu jego poślubienia, potem miały już odsłonięte oblicze i bezpośredni przystęp do swego męża. Przed Esterą było „zakryte” (niedostępne) oblicze jej męża, natomiast tu jest mowa o zakrytym obliczu kobiety przed mężczyzną, które odzwierciedla zakrycie naszego oblicza przed Bogiem. W przypadku kobiet miało to miejsce do czasu zaślubin z mężem, a w przypadku człowieka także ma to miejsce do czasu jego zaślubin z Bogiem. Potem kobieta miała już odsłonięte oblicze i podobnie my dziś możemy mieć odsłonięte oblicze przed Bogiem:

Rdz. 24,64-65 „(64) A Rebeka, podniósłszy oczy swoje, ujrzała Izaaka i zsiadła z wielbłąda, (65) i zapytała sługi: Kto to jest ten mąż, który idzie przez pole nam na spotkanie? I odpowiedział sługa: To jest pan mój. Wtedy wzięła zasłonę i zakryła się.”

Rdz. 29,23-25 „(23) A gdy był wieczór, wziął córkę swoją Leę i przyprowadził ją do niego; a ten obcował z nią. (24) Laban dał też córce swojej Lei jako służącą Zylpę, służącą swoją. (25) Nazajutrz rano okazało się, że była to Lea. Wtedy rzekł do Labana: Cóżeś mi to uczynił? Czy nie za Rachelę ci służyłem? Dlaczego oszukałeś mnie?

PnP. 2,14 „Gołąbko moja w rozpadlinach skalnych, w ukryciu szczelin! Daj mi oglądać swoje oblicze, daj mi usłyszeć swój głos, gdyż słodki jest twój głos i pełna wdzięku twoja postać.”

My jako wierzący mamy bezpośredni przystęp do Boga. Możemy przystępować do Niego z odsłoniętym obliczem:

2 Kor. 3,15-18 „(15) Tak jest aż po dzień dzisiejszy, ilekroć czyta się Mojżesza, zasłona leży na ich sercu; (16) lecz gdy się do Pana nawrócą, zasłona zostaje zdjęta. (17) A Pan jest tchnieniem; gdzie zaś tchnienie pańskie, tam wolność. (18) My wszyscy tedy, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest tchnieniem.”

Tak więc nasze oblicze jest zakryte przed Bogiem do czasu gdy On nas powoła, podobnie jak zakrywał swe oblicze przed Bogiem Mojżesz do czasu gdy go Bóg powołał oraz jak zakrywały przed mężami swe oblicza święte niewiasty do czasu, aż zostały ich żonami. Gdy Bóg nas już powoła, gdy narodzimy się na nowo, to mamy już bezpośredni przystęp do Boga, z odsłoniętym naszym obliczem.

c) Nakrycie głowy, a nie oblicza

Skoro mamy więc bezpośredni przystęp do Boga „z odsłoniętym obliczem”, to czemu Paweł mówi o nakrywaniu głowy przez kobietę? Otóż jest różnica między nakrywaniem oblicza, a nakrywaniem głowy. Gdy nakryje się oblicze to w ogóle nie widać twarzy i czyni to Bóg wobec nas ze względu na swoją świętość, albo my wobec Boga, gdy żyjemy w grzechu (nasze oblicza są wtedy zasłonięte przed Bogiem), gdy pokutujemy lub odczuwamy świętość Boga (i sami na jakiś czas padamy na nasze oblicza). Natomiast, gdy nakrywa się głowę to twarz pozostaje odsłonięta, a nakryta jest głowa z góry i tyłu.

W Pismach Hebrajskich były różne okoliczności, gdy nakrywano głowę. Głowy nakrywali kapłani, ale czynili to „na cześć i dla ozdoby”, a więc nie było to tylko zwykłe nakrycie, ale nakrycie ozdobne. Natomiast arcykapłan miał na głowę nakładany zawój, do którego była przymocowywana korona z diademem.

Wj. 28,40-41 „(40) Dla synów Aarona zrobisz także tuniki i zrobisz im pasy i nakrycia głowy na cześć i dla ozdoby. (41) Ubierzesz w nie Aarona, swego brata, i jego synów razem z nim i namaścisz ich, i wprowadzisz ich w urząd, i poświęcisz ich, i będą moimi kapłanami.”

Wj. 39,27-30 „(27) Zrobili też wzorzyście tkane tuniki z bisioru dla Aarona i dla jego synów. (28) Zawój z bisioru, nakrycia głowy z bisioru i lniane spodnie ze skręconego bisioru, (29) pas ze skręconego bisioru i z fioletowej i czerwonej purpury, i z karmazynu wzorzyście haftowany, jak Jahwe nakazał Mojżeszowi. (30) Zrobili wreszcie diadem, koronę świętą ze szczerego złota, i wypisali na nim, jak się ryje na pieczęciach, napis: Poświęcony Jahwe.”

Kpł. 8,6-9 „(6) Potem Mojżesz kazał zbliżyć się Aaronowi i jego synom i obmył ich wodą. (7) Wdział nań tunikę i opasał go pasem, i ubrał go w płaszcz, włożył nań efod, przepasał go pasem efodu i przymocował go na nim. (8) Potem włożył nań napierśnik i do napierśnika włożył urim i tummim. (9) Na jego głowę włożył zawój, a z przedniej strony zawoju umieścił złoty diadem, świętą koronę, tak jak rozkazał Jahwe Mojżeszowi.

Zach. 6,11 „I weź srebro i złoto, zrób z tego koronę i włóż ją na głowę arcykapłana Jeszuy, syna Jehosadaka.”

Głowy nakrywali także królowie, ale też nie było to zwykłe nakrycie, ale była to korona oznaczająca pozycję króla. Jeszui natomiast została nałożona korona cierniowa:

2 Sam. 12,30 „Potem zdjął koronę z głowy Milkoma; waga jej wynosiła talent złota, nadto miała ona w sobie kamień drogocenny. Dawid włożył ją sobie na głowę, wyniósł też z miasta bardzo wiele łupów.”

2 Krl. 11,11-12 „(11) A gdy gwardziści ustawili się, każdy z bronią w ręku, od południowej strony świątyni do strony północnej w kierunku ołtarza i w kierunku świątyni wokoło króla, (12) wyprowadził królewicza, włożył mu na skroń koronę i na ramię naramiennik i obwołali go królem, i namaścili, klaskając w dłonie i wołając: Niech żyje król!”

1 Kron. 20,2 „Wtedy Dawid zdjął koronę z głowy jej króla – okazało się zaś, że waży ona talent i że tkwi w niej drogocenny kamień – i odtąd była ona na głowie Dawida; wyniósł też z miasta bardzo obfity łup.”

Mt. 27,29 „I uplecioną z ciernia koronę włożyli na głowę jego, a trzcinę dali w prawą rękę jego, i upadając przed nim na kolana, wyśmiewali się z niego i mówili: Bądź pozdrowiony, królu judejski!

1 P. 5,4 „A gdy się objawi Arcypasterz, otrzymacie niezwiędłą koronę chwały.”

Także żołnierze mieli nakryte głowy w celu ochrony przed ugodzeniem przez przeciwnika:

1 Sam. 17,4-5 „(4) Wtem wystąpił z szeregów filistyńskich pewien harcownik, imieniem Goliat, z Gat, o wzroście sześć łokci i piędź. (5) Na głowie miał hełm spiżowy a odziany był w pancerz łuskowy, a waga jego pancerza wynosiła pięć tysięcy sykli kruszcu.”

1 Sam. 17,38 „Przyodział tedy Szaul Dawida w swój rynsztunek, włożył mu na głowę hełm spiżowy i ubrał go w pancerz łuskowy”

2 Kron. 26,14 „Uzzjasz zaopatrzył całe to wojsko w tarcze, dzidy, hełmy, pancerze, łuki i kamienie do proc”

Inna sytuacja nakrycia głowy wiązała się z momentem, gdy król Dawid musiał opuścić Jerozolimę. Szedł wtedy wraz z żołnierzami na Górę Oliwną, aby tam oddać pokłon Bogu i szukać Jego woli w trudnej sytuacji. Odbywało się to w płaczu, bosym marszu i z nakrytymi głowami. Był to marsz pokutny, chcieli oni uprosić Boga, aby ten wspomógł Dawida, przeciw Absalomowi.

2 Sam. 15,30-32 „(30) Dawid zaś wstąpił na górę Oliwną i płakał, wstępując na nią, a głowę miał nakrytą i szedł boso; cały też zbrojny lud, który był z nim, miał głowy nakryte i wstępując na nią ciągle płakali. (31) Gdy zaś doniesiono Dawidowi, że Achitofel jest między spiskowcami u Absaloma, Dawid rzekł: Obróć Jahwe wniwecz radę Achitofela! (32) A gdy Dawid wszedł na szczyt góry, gdzie zwykle oddawano pokłon Bogu, oto wyszedł naprzeciw niego Chuszaj Arkijczyk w podartej szacie i z głową posypaną prochem ziemi.”

Były to więc specyficzne sytuacje gdy poszczególne osoby nakrywały głowy. Głowy nakrywano także tak jak i dziś ze względu na zimno. Natomiast w zwykłych okolicznościach, gdy mężczyzna miał przystępować do Boga, nie musiał mieć głowy nakrytej. Zwykli mężczyźni nie nakrywali swoich głów w świątyni. Kobiety natomiast mogły być tylko w przedsionku świątyni. Kobiety w czasach biblijnych nosiły proste nakrycia głowy, podobne do współczesnych obszernych szali, choć Prawo Mojżeszowe się na ten temat nie wypowiadało i nie dawało jakichś nakazów. W I wieku jednak dla wysłannika Pawła było to jasne, że mężczyzna jeśli modli się lub prorokuje z nakrytą głową to ją hańbi, kobieta natomiast jeśli modli się lub prorokuje z nienakrytą głową.

3. Nakrycie głów podczas modlitwy i prorokowania 1 Kor. 11,4-6

3. Nakrycie głów podczas modlitwy i prorokowania 1 Kor. 11,4-6

1 Kor. 11,4-6 „(4) Każdy mężczyzna, który się modli albo prorokuje z nakrytą głową, hańbi głowę swoją. (5) I każda kobieta, która się modli albo prorokuje z nie nakrytą głową, hańbi głowę swoją, bo to jest jedno i to samo, jak gdyby była ogolona. (6) Bo jeśli kobieta nie nakrywa głowy, to niech się też strzyże; a jeśli hańbiącą jest rzeczą dla kobiety być ostrzyżoną albo ogoloną, to niech nakrywa głowę.”

a) Zalecenie Pawła – choć proste, to często odrzucane

W kolejnych wersetach widzimy do czego zmierza w swoim nauczaniu wysłannik Paweł. Mówiąc wcześniej, że Bóg jest głową Pomazańca, a Pomazaniec głową mężczyzny, a mężczyzna głową kobiety, Paweł chce wskazać na to, że ten porządek ustanowiony przez Boga powinien być także wyrażony przez czynność zewnętrzną jaką jest nakrycie głowy u kobiet i brak takiego nakrycia u mężczyzn, podczas modlitwy lub prorokowania. Takie jest zalecenie Biblii i jeśli Bóg umieścił to zalecenie w Piśmie, to nie możemy go odrzucać. Nie jest to coś trudnego, czy niemożliwego, ale prosta czynność, która coś wyraża i ma znaczenie w rzeczywistości duchowej.

Paweł nie pisze o uległości żon, która jest oczywista (Ef. 5,22-25.33; 1 Piotra 3,1-7) i zawsze jest wymieniana w powiązaniu z miłością i szacunkiem męża wobec żony. Pisze on raczej o zewnętrznym, publicznym symbolu tej uległości. Dziś jednak w wielu zborach i kościołach powstaje tendencja odchodzenia od zaleceń Pisma Świętego. Przyjmuje się tłumaczenie kulturowe, mówiące, że dany fragment Pisma nas dziś nie dotyczy, gdyż był skierowany do wąskiej grupy ludzi żyjącej w I wieku. Odrzuca się więc nakrywanie głowy, uległość żony wobec męża, odmienny wygląd mężczyzny i kobiety związany np. z długością włosów, dopuszcza się “pastorstwo” kobiet, związki homoseksualne itp. Wszystko to jest tłumaczone kulturowo. Jednak jeślibyśmy tak postępowali to musielibyśmy odrzucić cały list do Koryntian gdyż skoro jest on do Koryntian to nie do nas, podobnie list do Efezjan, Filipian i inne. Zostałyby nam same okładki.

Czasem nierozumienie znaczenia pewnych miejsc Pisma powoduje, że chcemy je odrzucić. Ciekawa historia opisana jest w Biblii w 2 Krl. 5,1-14. Naaman, dowódca wojsk króla Aramu był mężem znamienitym, wielce poważanym i potężnym rycerzem. Jednak miał też pewien problem – nabawił się trądu. Pewnego razu mała dziewczynka, która usługiwała jego żonie, powiedziała do swej pani, że gdyby Naaman zetknął się z prorokiem Elizeuszem który mieszka w Samarii, to by go wnet uleczył z tej choroby. Naaman postanowił więc wyruszyć do Izraela, uzyskał pozwolenie od króla Aramu, a także list polecający do króla izraelskiego. Naaman przybył więc do króla izraelskiego, a potem do proroka Elizeusza i stanął przed drzwiami jego domu. Natomiast Elizeusz wysłał do niego posłańca z poleceniem: „Idź i obmyj się siedem razy w Jordanie, a twoje ciało wróci do zdrowia i będziesz czysty”. Naaman jednak zamiast przyjąć zalecenie od Bożego proroka, oburzył się i odszedł pałając gniewem. Spodziewał się on, że odbędzie się to zupełnie inaczej:

2 Krl. 5,9-14 „(9) Przybył tedy Naaman ze swoimi końmi, i ze swoim powozem i stanął przed drzwiami domu Elizeusza. (10) Wtedy Elizeusz wysłał do niego posłańca z takim poleceniem: Idź i obmyj się siedem razy w Jordanie, a twoje ciało wróci do zdrowia i będziesz czysty. (11) Na to Naaman oburzył się i odchodząc powiedział: Oto myślałem sobie, że wyjdzie, stanie przede mną, potem wezwie imienia Jahwe, Boga swojego, podniesie swoją rękę nad chorym miejscem i usunie trąd. (12) Czy rzeki damasceńskie Abana i Parpar nie są lepsze od wszystkich wód izraelskich? Czy nie mogłem w nich się obmyć i oczyścić? Potem odwrócił się i odszedł pałając gniewem. (13) Lecz słudzy jego przystąpili do niego i przemówili tak: Ojcze! Gdyby prorok nakazał ci coś trudnego, czy nie uczyniłbyś tego? Tym bardziej więc powinieneś to uczynić, gdy ci powiedział: Obmyj się, a będziesz czysty! (14) Poszedł więc i zanurzył się w Jordanie siedem razy według słowa męża Bożego, a wtedy jego ciało stało się znowu czyste jak ciało małego dziecięcia. (15) Wtedy powrócił do męża Bożego wraz z całym swoim orszakiem, a przyszedłszy tam, stanął przed nim i rzekł: Oto teraz wiem, że nie ma na całej ziemi Boga, jak tylko w Izraelu. Przyjmij zatem teraz dar dziękczynny od twojego sługi.”

Naamanowi wydawało się to za proste, aby iść zanurzyć się w Jordanie siedem razy Nie wierzył, że to spowoduje, że będzie uzdrowiony. Nie rozumiał czemu ma wykonać taką czynność. Wtedy jego słudzy powiedzieli: „Gdyby prorok nakazał ci coś trudnego, czy nie uczyniłbyś tego? Tym bardziej więc powinieneś to uczynić, gdy ci powiedział: Obmyj się, a będziesz czysty!”. Podobnie często i my czasem nie rozumiemy tego, co Bóg nam nakazuje i chcemy to odrzucić np. po co kobieta ma nakrywać głowę, jeśli może chwalić Boga bez nakrycia? Czy jednak zalecenie nakrywania głów przez kobiety jest czymś trudnym? Trudniejsze rzeczy przychodzą nam łatwo i głosi się o nich z kazalnicy, a tak proste zalecenie Pisma Świętego, jest często pomijane. Czy gdyby Bóg nakazał nam coś trudniejszego to byśmy tego nie wykonali? Czemu więc tak prostą rzecz, jaką jest nakrycie głowy do modlitwy przez kobietę, tak trudno wielu osobom przyjąć? Być może zamiast Pismem, kierują się tym co głosi świat.

Jeśli jednak jesteśmy wierni Pismu Świętemu i uznajemy, że jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowania w sprawiedliwości, to nie będziemy wybierać sobie co nam się podoba, ale przyjmiemy całe zalecenie Biblii, zarówno co do uległości kobiety mężczyźnie jak i nakrywania głowy przez kobietę podczas modlitwy czy różnicy w wyglądzie fizycznym mężczyzny i kobiety.

b) Mężczyźni i mężowie, kobiety i żony

Wysłannik Paweł mówiąc „każdy mężczyzna” i „każda kobieta” mówi zarówno do mężczyzn i kobiet jak i do mężów i żon, gdyż w języku greckim nie ma osobnych słów na określenie mężczyzny i męża oraz kobiety i żony. Słowa „mężczyzna” i „mąż” są wyrażone jednym słowem greckim „ảnèr”. Podobnie określenia „kobieta” i „żona” są wyrażane jednym słowem „gynè”. Zalecenie Pawła o nakrywaniu głów dotyczy więc na pewno żon, gdyż przez zewnętrzną czynność nakrycia głowy, żona wyraża swoją uległość wobec swojego męża, ale zalecenie to dotyczy także wszystkich kobiet, gdyż greckie słowo „gynè” odnosi się głównie do pojęcia „kobieta, niewiasta”, a dopiero w drugiej kolejności do pojęcia „żona, mężatka”. Gdy chce się doprecyzować to pojęcie w kontekście małżeństwa to w grece używa się odpowiednich przymiotników, np. mężatkę nazywa się „gynè gameté” – kobieta poślubiona, ślubna. Natomiast w tekście o nakrywaniu głów jest tylko słowo „gynè” oznaczające kobietę, niewiastę. Kobieta, która nie jest żoną nakrywając głowę także wyraża porządek ustanowiony przez Boga – podleganie kobiety mężczyźnie, a mężczyzny Pomazańcowi, dlatego dobrze jest zachęcać nawet młode dziewczyny, aby nakrywały głowy, gdyż w ten sposób przyjmują też porządek chwały ustanowiony przez Boga. Odpowiedzialność za życie zboru i pełne członkostwo przyjmujemy po zanurzeniu w wieku świadomym, jednak przecież już wcześniej wiele z Bożych zasad wpajamy dzieciom i tym, którzy chcą iść za Bogiem, a jeszcze się nie dali zanurzyć.

Także wersety 14 i 15 wskazują nam, że nie chodzi tu o zalecenie dane tylko żonom i mężom, ale o wszystkie kobiety i wszystkich mężczyzn, bo jest tam mowa o tym, że zapuszczanie włosów przynosi chlubę kobietom, a wstyd mężczyznom. Gdybyśmy wersety 4 i 5 odnosili tylko do mężów i żon, to tak samo musielibyśmy postąpić z wersetem 14 i 15. Wtedy krótkie włosy musieliby mieć tylko mężowie, a nie wszyscy mężczyźni oraz długie włosy musiałyby mieć tylko żony, a nie wszystkie kobiety.

c) Każdy i każda

W podanych wersetach użyte są stwierdzenia, że „każdy” mężczyzna który nakrywa głowę to ją hańbi i „każda” kobieta, która nie nakrywa głowy to hańbi głowę swoją. Tak więc widzimy, że zalecenie nakrywania głowy nie dotyczy tylko niektórych kobiet w zgromadzeniu, ale dotyczy każdej „kobiety”. Nie powinno się więc pozostawiać tego tematu dowolnym, że ta kobieta, która uzna to zalecenie to sobie nakryje głowę, a ta która nie uzna nie będzie nakrywała głowy. Oczywiście nie możemy zmuszać do nakrywania głowy tych kobiet, które tego nie chcą, gdyż jest to decyzja każdej kobiety osobiście. Jak więc do tego tematu należy podejść? Właściwą rzeczą jest, jeśli naucza się o tym w zborze i zachęca kobiety, aby nakrywały głowy, a potem już każda kobieta sama decyduje usłyszawszy zalecenia Pisma i wiedząc, że gdy je odrzuci to będzie hańbiła swoją głowę. Często są w niektórych zborach lub kościołach nauczania na tematy o których Pisma Mesjańskie prawie nic nie mówią np. dziesięcina, a o temacie któremu Paweł poświęca pół rozdziału nie naucza się w ogóle. Dziesięcina jest właściwa, ale nie można też zaniedbać i innych rzeczy z Biblii.

Słowa z Ewangelii Jana 3,3 „Odpowiadając Jeszua, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego” odnosimy do wszystkich ludzi, mówiąc, że każdy musi narodzić się na nowo. Podobnie słowa z Ewangelii Marka 16,16 „Kto uwierzy i zanurzony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony.” Tak samo traktujemy też obietnicę otrzymania Tchnienia Świętego o której jest powiedziane, że odnosi się ona do wszystkich wierzących: Dz. 2,39 „Obietnica ta bowiem odnosi się do was i do dzieci waszych oraz do wszystkich, którzy są z dala, ilu ich Jahwe, Bóg nasz, powoła”. Tym bardziej tutaj gdzie mamy wyraźnie napisane, słowa „każda kobieta” i „każdy mężczyzna” musimy odnosić to rzeczywiście do każdej kobiety i każdego mężczyzny, a nie tylko do żyjących w I wieku.

Pismo Święte jest ponadczasowe. Zalecenie nakrywania głów nie dotyczy więc tylko każdej kobiety w I wieku, ale każdej kobiety która będzie szła za Bogiem, przez całą historię wspólnoty mesjańskiej. Jest wiele miejsc Pisma, które podkreślają, że chodzi w nich o „każdego”:

J. 3,16 „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.”

Łk. 12,8 „Powiadam wam: Każdy, kto mnie wyzna przed ludźmi, tego i Syn Człowieczy wyzna przed posłańcami Bożymi.”

Łk. 14,33 „Tak więc każdy z was, który się nie wyrzeknie wszystkiego, co ma, nie może być uczniem moim.”

J. 6,40 „A to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał żywot wieczny, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym.”

J. 8,34 „Jeszua im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu.”

Rzym. 10,4 „Albowiem końcem [usprawiedliwienia z] Prawa jest Pomazaniec, aby był usprawiedliwiony każdy, kto wierzy.”

Rzym. 10,11 „Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony.”

Rzym. 10,13 „Każdy bowiem, kto wzywa imienia Jahwe, zbawiony będzie.”

Powyższe słowa odnosimy do wszystkich ludzi na przestrzeni wieków, a nie tylko do określonych grup żyjących w I wieku. Czyżby napomnienie: „Nakazujemy wam, bracia, w imieniu Pana Jeszuy Pomazańca, abyście stronili od każdego brata, który żyje nieporządnie, a nie według nauki, którą otrzymaliście od nas” (2 Tes. 3,6) odnosiło się wyłącznie do wierzących w Tesalonikach? Czy twierdzenie: „Każdy bowiem, kto wzywa imienia Jahwe, zbawiony będzie” (Rzym. 10,13) odnosiło się wyłącznie do Rzymian? Oczywiście, że nie! Zalecenia dotyczące wierzących i podkreślone słowem „każdy” dotyczą się wszystkich wierzących, chyba, że w danym miejscu kontekst wyraźnie wskazuje, że to chodzi o jakąś wyjątkową sytuację. Bóg dał nam Pismo, abyśmy nim mogli się kierować w różnych sytuacjach, a szczególnie dotyczących funkcjonowania zgromadzeń.

d) Modlitwa i prorokowanie

W jakiej dokładnie sytuacji mężczyzna ma nie nakrywać głowy, a kobieta ma ją nakrywać? Wysłannik Paweł pisze, że w sytuacji „modlitwy i prorokowania”. Co można zaliczyć do „modlitwy i prorokowania”? Na pewno dosłowną modlitwę i dosłowne prorokowanie. Modlitwa to uwielbianie Boga, przychodzenie przed Boży tron, a prorokowanie to przekazywanie Bożego poselstwa, przekazywanie słowa od Boga. Myślę więc, że dotyczy to także śpiewu na chwałę Boga w zgromadzeniu wierzących, gdyż przez śpiewanie pieśni także oddawana jest Bogu chwała oraz myślę, że dotyczy to składania świadectwa przez kobietę lub publicznego czytania Pisma, bo wtedy jest to usługiwanie zborowi tak jak przy przekazywaniu proroctwa, a często też elementy proroctwa mogą być zawarte w przekazywanym świadectwie. Gdy więc kobieta w zgromadzeniu kontaktuje się z Bogiem, albo usługuje zborowi, przez akt nakrycia głowy daje wyraz uznawania autorytetu mężczyzny i ustanowionego Bożego porządku. Natomiast podczas słuchania głoszonego Słowa Bożego kobieta może, choć nie musi, nakrywać głowę, a mężczyzna może, choć nie musi, nie nakrywać głowy.

Ponieważ modlitwa i śpiew oraz proroctwo i świadectwa mają miejsce także podczas okolicznościowych zgromadzeń np. z okazji zanurzenia wodnego, zbory praktykują więc, aby kobiety przystępujące do zanurzenia miały oprócz białego ubioru, także białe nakrycie głowy. Nakrywanie głów praktykują także kobiety śpiewające w chórach zborowych, ponieważ śpiewając pieśni wychwalają Boga podobnie jak podczas modlitwy.

e) Hańba

Brak nakrycia głowy u kobiety powoduje hańbienie jej głowy, a nakrycie głowy przez mężczyznę hańbi jego głowę. Tak więc jeśli dziś na zgromadzeniu mężczyzna nakrywałby głowę, to powodowałoby to hańbienie jego głowy. Podobnie powinniśmy podchodzić w tym temacie do kobiet – brak nakrycia głowy kobiecej na zgromadzeniu (podczas modlitwy i prorokowania), powoduje hańbienie głowy kobiecej.

Być może hańba to nie to samo co grzech, ale czy dzieci Boże powinny świadomie narażać się na coś co przynosi im hańbę? Z pewnością nie powinny. Mamy dążyć do świętości i być posłuszni nauce biblijnej. Tym bardziej w zgromadzeniu nie powinniśmy robić czegoś, co by mogło przynosić hańbę nam i Słowu Bożemu. Zgromadzenia muszą się odbywać „godnie”:

Tyt. 2,5b „…aby Słowu Bożemu ujmy nie przynoszono

1 Tym. 6,1b „…aby imieniu Bożemu i nauce nie bluźniono

Hebr. 12,14-17 „(14) Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana, (15) bacząc, żeby nikt nie pozostał z dala od łaski Bożej, żeby jakiś gorzki korzeń rosnący w górę, nie wyrządził szkody i żeby przezeń nie pokalało się wielu, (16) żeby nikt nie był rozpustny lub lekkomyślny jak Ezaw, który za jedną potrawę sprzedał pierworodztwo swoje. (17) A wiecie, że potem, gdy chciał otrzymać błogosławieństwo, został odrzucony, nie uzyskał bowiem zmiany swego położenia, chociaż o nią ze łzami zabiegał.”

Być może nakrycie głowy u kobiet jest sprawą drugorzędną i nie najważniejszą jak twierdzą niektórzy, jednak jeśli chcemy dążyć do świętości to będziemy wykonywać wszystkie zalecenia Pisma. Bo jeśli my odrzucimy wypełnianie Bożej nauki to będziemy także złym przykładem dla innych, którzy przez to mogą pozostawać z dala od łaski Bożej. To może być jak korzeń rosnący w górę przez który nie tylko my się będziemy potykać, ale i wielu innych. To może być także jak jedna potrawa, za którą Ezaw sprzedał swe pierworództwo. Bóg chce naszego posłuszeństwa.

1 Sam. 15,22-23 „(22) Samuel odpowiedział: Czy takie ma Jahwe upodobanie w całopaleniach i w rzeźnych ofiarach, co w posłuszeństwie dla głosu Jahwe? Oto: Posłuszeństwo lepsze jest niż ofiara, a uważne słuchanie lepsze niż tłuszcz barani. (23) Gdyż nieposłuszeństwo jest takim samym grzechem, jak czary, a krnąbrność, jak bałwochwalstwo i oddawanie czci obrazom. Ponieważ wzgardziłeś rozkazem Jahwe, więc i On wzgardził tobą i nie będziesz królem.”

1 P. 1,22 „Skoro dusze wasze uświęciliście przez posłuszeństwo prawdzie ku nieobłudnej miłości bratniej, umiłujcie czystym sercem jedni drugich gorąco”

Można zauważyć, że to co hańbi mężczyznę, nie hańbi kobiety, a to co hańbi kobietę, nie hańbi mężczyzny, a więc jest to związane z płcią i Bożym porządkiem podlegania kobiety mężczyźnie, a mężczyzny Pomazańcowi. Znaczenie hańby Paweł dokładniej omawia w wersetach późniejszych. Tutaj mówi, że brak nakrycia głowy u kobiety jest taką samą hańbą jak gdyby kobieta była ogolona. Paweł używa ostrych przykładów, aby uświadomić kobietom, że jest to coś ważnego, a nie tylko zwykła czynność.

f) Zalecenie dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn

Często w zaleceniu Pawła czytelnicy skupiają się na tym, co Paweł zaleca kobietom, a więc, aby nakrywały głowy. Ale nie można też pomijać tego, że jest tu także zalecenie skierowane do mężczyzn, aby nie nakrywali głów. W zasadzie najpierw tekst zwraca się do mężczyzn i mówi im co jest właściwe (modlitwa bez nakrycia), a potem dopiero do kobiet. Dziś wiele zborów i kościołów odrzuca zalecenie, które Paweł kieruje do kobiet, jednak oburzają się jeśliby ktoś nie dostosował się do zalecenia skierowanego do mężczyzn. Jeśliby w takim zborze mężczyzna przyszedł na zgromadzenie w nakryciu głowy to jest prawdopodobne, że ktoś zwróci mu uwagę. Natomiast zalecenie biblijne, aby kobiety miały nakryte głowy się pomija, stawia się jako sprawę dowolną i na ten temat się nic nie mówi i nie naucza. Jest to pewna niekonsekwencja. Paweł stawia sprawę w ten sposób, że jeżeli u mężczyzn uznajemy sprawę bezdyskusyjną, to tak samo jest ona bezdyskusyjna u kobiet. Ciekawe jest też to, że gdy Paweł poucza mężczyzn to mówi to w jednym zdaniu (jeden wiersz w Biblii: 11,4), natomiast gdy poucza kobiety to zawiera to w czterech zdaniach (cztery wiersze w Biblii: 11,5-6.10.13). Być może już wtedy był to większy problem dla kobiet i dlatego pouczając kobiety musiał to wyrazić dosadniej niż pouczając mężczyzn.

Pojawia się także czasem pytanie, jak mają postąpić Żydzi mesjanistyczni, czyli Żydzi którzy uznali Mesjasza, a którzy jednak zachowują elementy swojej kultury. Jednym z takich elementów jest jarmułka. Jarmułka (tur. jahmrłuk – kaptur) – to nakrycie głowy noszone przez ortodoksyjnych Żydów, okrywające ciemię. Termin ten wywodzi się z tureckiego bądź tatarskiego słowa oznaczającego kaptur. Wedle żydowskich interpretacji pochodzi od aramejskiego zwrotu „jira malka” – szacunek wobec króla. W języku hebrajskim nosi nazwę kipa (הפיכ), co znaczy kopuła. Noszenie jarmułki jest wymagane bezwzględnie podczas modlitwy i studiowania Tory, ale autorytety rabiniczne zalecają noszenie jej nawet podczas uprawiania sportu, jako małej czapeczki przypiętej do włosów. Jarmułkę noszą tylko ortodoksyjni Żydzi, a więc problem ten dotyczy tylko części Żydów, a nie wszystkich. Skąd ten zwyczaj się w ogóle wziął? Noszenie jarmułki nie jest wymogiem Prawa (Tory), nie wywodzi się ani z Biblii ani z Talmudu, lecz jest zwyczajem. Faryzeusze wymyślali wiele ludzkich zwyczajów, może więc wymyślili i ten? Może dlatego wysłannik Paweł napisał, że jeśli mężczyzna nakrywa głowę to hańbi ją w ten sposób? A może powstał też on o wiele później i był wprowadzony przez rabinów? Może właśnie zwyczaj ten został wprowadzony w opozycji do chrystianizmu i do zapisu wysłannika Pawła? Na podobnej zasadzie Żydzi odrzucili Septuagintę, tylko dlatego, że posługiwali się nią chrystianie. Może więc był to tylko zwyczaj rabinów, który potem przyjęli pozostali Żydzi? Ale jeśli zwyczaj ten powstał tak późno, to my dziś nie powinniśmy dostosowywać się do zwyczaju żydowskiego zamiast do zaleceń Pisma Świętego, tym bardziej, że uznajemy je za natchnione. Nawracający się do Mesjasza Żydzi powinni więc dostosować się do Pisma, do nauki wysłanników, a nie bazować na tradycji. Tak więc zalecenia dotyczące nakrycia głowy nie dotyczą tylko kobiet – aby je nosiły, ale dotyczą także mężczyzn – aby ich nie nosili.

g) Niewierzący partner

Czy zalecenie wysłannika Pawła dotyczy też mężczyzny i kobiety, jeśli mają niewierzącego partnera? Paweł pisze „każdy mężczyzna” i „każda kobieta” nie robi więc różnicy i nie podaje wyjątków. Jeśli przyjmujemy, że zalecenie to dotyczy wszystkich kobiet, także tych, które nie mają męża (panien i wdów), to dotyczy to także kobiet, które mają niewierzących mężów. Także wysłannik Piotr mówi kobietom, które mają niewierzących mężów jak mają postępować:

1 P. 3,1-6 „(1) Podobnie wy, żony, bądźcie uległe mężom swoim, aby, jeśli nawet niektórzy nie są posłuszni Słowu, dzięki postępowaniu kobiet, bez słowa zostali pozyskani, (2) ujrzawszy wasze czyste, bogobojne życie. (3) Ozdobą waszą niech nie będzie to, co zewnętrzne, trefienie włosów, złote klejnoty lub strojne szaty, (4) lecz ukryty wewnętrzny człowiek z niezniszczalnym klejnotem łagodnego i cichego ducha, który jedynie ma wartość przed Bogiem. (5) Albowiem tak niegdyś przyozdabiały się święte niewiasty, pokładające nadzieję w Bogu, uległe swoim mężom; (6) tak Sara posłuszna była Abrahamowi, nazywając go panem. Jej dziećmi stałyście się wy, gdy czynicie dobrze i niczym nie dajecie się nastraszyć.”

Piotr mówi, że nawet gdy kobiety mają niewierzących mężów to mogą ich pozyskać przez swoje postępowanie. Pisze też on do kobiet, aby ich ozdobą nie było to, co zewnętrzne, np. trefienie włosów. Ale włosy nie muszą być nawet trefione, aby być chlubą kobiety gdyż są one jej chlubą automatycznie. Więc, aby ta chluba nie była widoczna powinna być nakryta w czasie modlitwy lub prorokowania. Niewierzący mąż może być natomiast pozyskany przez posłuszeństwo kobiety wobec Boga, a więc także posłuszeństwo wobec zalecenia nakrywania głowy. Także do mężów zwraca się wysłannik Piotr:

1 P. 3,7 „(7) Podobnie wy, mężowie, postępujcie z nimi z wyrozumiałością jako ze słabszym rodzajem niewieścim i okazujcie im cześć, skoro i one są dziedziczkami łaski żywota, aby modlitwy wasze nie doznały przeszkody.”

Mężowie są wezwani, aby okazywać swym żonom wyrozumiałość, cześć i szacunek. Dotyczy to także sytuacji, gdy żona jest nienawrócona. W przeciwnym wypadku modlitwa mężczyzny może doznawać przeszkody. Tak więc jeśli chodzi o małżeństwa w których jest niewierzący partner, to tak jak mężczyzna mający niewierzącą żonę nie jest zwolniony z nakazu nienakrywania głowy podczas modlitwy lub prorokowania, tak i kobieta mająca niewierzącego męża, nie jest zwolniona z nakazu nakrywania głowy podczas modlitwy lub prorokowania. Jedyne zalecenia do takich mężów i do takich żon, to, to aby byli odpowiednimi mężami i odpowiednimi żonami, aby mogli mieć właściwe postępowanie, przez które będą mogli pozyskać partnera dla Boga.

h) Ostrzyżona i ogolona

Słowo Boże mówi, że jeśli kobieta nie nakrywa głowy do modlitwy to jest to, to samo jak gdyby była ogolona. Jeśli kobieta uparcie nie chce nakrywać głowy to wysłannik Paweł pisze, aby się w takim razie ostrzygła. Werset 6 mówi o strzyżeniu [keíro] i goleniu [ksuráomai lub ksuréo]. “Strzyżenie” [keíro] występuje w następujących wersetach:

Dz. 8,32 „A ustęp Pisma, który czytał, był ten: Jak owca na rzeź był prowadzony I jak baranek milczący wobec tego, który go strzyże, Tak nie otwiera ust swoich”

Dz. 18,18 „A Paweł przebywał tam jeszcze dłuższy czas, po czym pożegnawszy się z braćmi, odpłynął do Syrii, a wraz z nim Pryscylla i Akwila; w Kenchreach dał ostrzyc głowę, bo uczynił ślub”

W jaki sposób Paweł ostrzygł głowę w ramach ślubu nazyreatu?

Liczb 6,18 „Potem nazyrejczyk ogoli u wejścia do Namiotu Zgromadzenia swoją poświęconą głowę, weźmie włosy ze swojej poświęconej głowy i położy na ogień, który płonie pod ofiarą pojednania”

Ani strzyżenie owcy, ani golenie głowy w ramach ślubu nazyreatu nie polegały na “krótkiej fryzurze” tylko raczej na ogoleniu „na zero”. A to jest dla kobiety hańbiące:

Iz. 3,16-24 „Rzekł także Jahwe: Ponieważ córki syjońskie wynoszą się i chodzą dumnie z wyciągniętą szyją, i uwodzicielsko zerkają (…) dlatego Jahwe sprawi, że wyłysieją głowy córek syjońskich i Jahwe odsłoni ich czoła. (…) I zamiast woni będzie smród, a zamiast pasa – sznur, zamiast loków – łysina, a zamiast bogatej szaty – obcisły wór, zamiast piękna – hańbiące piętno

Dlatego Paweł pisze, że “hańbiące jest dla kobiety być ostrzyżoną i ogoloną”. Jeśli kobieta nie chce nakrywać głowy podczas zgromadzenia (modląc się lub prorokując), to hańbi też swego męża, ponieważ jest to oznaka braku jej uległości wobec niego oraz odrzuca Boży porządek. Skoro taka hańba jej nie przeszkadza, to inna w postaci ogolenia „na zero” też nie powinna. A jeśli ma poczucie wstydu z powodu ogolenia, to tym bardziej powinna nakrywać głowę.

i) Czym jest nakrycie głowy

Niektórzy odrzucają zalecenie nakrywania głów przez kobiety w wyniku pogardy dla chustek, które kojarzą się ze starszymi kobietami, albo kobietami na bazarach, które zawiązują sobie na głowie jakąś chustkę. Jednak Biblia nie mówi, że tym nakryciem musi być chustka, a stwierdza tylko, że „kobieta ma nakrywać głowę”. Zapisy historyczne pokazują nam jakie nakrycia głowy nosiły kobiety we wczesnej wspólnocie mesjańskiej:

Adalbert G. Hamman w książce pt. “Życie codzienne pierwszych chrześcijan” pisze: “Didaskalia zalecają kobietom zamężnym okrywanie głów welonem (…) na zgromadzeniu, żeby ukryć urodę i nie budzić pożądania”

Dauviller w pracy Les temps apostoliques [Czasy apostolskie] potwierdza: “W Grecji kobiety używają jako nakrycia głowy himationu, noszonego jako obszerna chusta, lub peplos, którego górną część zarzucają na głowę”.

Widać więc z tych cytatów, że jednym z nakryć głowy kobiecej w pierwotnych zborach była chusta, ale też nie jedynym. Innym nakryciem głowy był welon, który stał się też początkiem welonu zakładanego obecnie przez panny młode. Najczęściej miał on kształt obszernego szala z delikatnego materiału, którego część zarzucano na głowę. Był to szal na tyle szeroki, że spełniał zadanie nakrywania głowy nakrywając ją nie tylko z góry, ale też z tyłu i po bokach. Jest to nakrycie skromne i eleganckie. Jednak i chusty nie muszą być brzydkie i źle się kojarzyć, gdyż można znaleźć odpowiednią. Nakryciem głowy może być więc zarówno chusta, jak i obszerny szal (welon).

2. Porządek ustanowiony przez Boga 1 Kor. 11,3

2. Porządek ustanowiony przez Boga 1 Kor. 11,3

1 Kor. 11,3 „A chcę, abyście wiedzieli, że głową każdego męża jest Pomazaniec, a głową żony mąż, a głową Pomazańca Bóg.”

Jest tu przedstawiony trójstopniowy podział Bóg – Pomazaniec – mężczyzna. Każdy jest głową dla kogo innego. Bóg jest głową Pomazańca, Pomazaniec jest głową mężczyzny, a mężczyzna jest głową kobiety. Jest w tym wyrażony pewien porządek. Bóg jest Bogiem porządku i wprowadził go już podczas aktu stworzenia, gdyż wcześniej ziemia była „pustkowiem i chaosem” (1 Mojż. 1,2). Świat który znamy (materia), sam z siebie dąży do coraz większego nieuporządkowania. Natomiast wolą Boga jest harmonia i uporządkowanie. Dlatego też czytamy, że stworzył On cały świat według pewnego porządku. Ten porządek widzimy także w wielu innych dziedzinach:

Rzym. 13,1-2 „(1) Każdy człowiek niech się poddaje władzom zwierzchnim; bo nie ma władzy, jak tylko od Boga, a te, które są, przez Boga są ustanowione. (2) Przeto kto się przeciwstawia władzy, przeciwstawia się Bożemu postanowieniu; a ci, którzy się przeciwstawiają, sami na siebie potępienie ściągają.”

Jest tu mowa o poddaniu się władzom cywilnym danego kraju i o tym, że ta władza jest ustanowiona przez Boga. Bóg ustanowił pewien porządek wśród ludzi, aby ludzie mogli funkcjonować. Każdy jest odpowiedzialny za coś innego i każdy ma inną funkcję. Musi być ktoś kto będzie przestrzegał porządku, ścigał zło (nie na próżno władza miecz nosi), zabiegał o nasze dobro. Bóg nakazuje nam, abyśmy przyjmowali ustanowiony przez niego porządek i oddawali każdemu to co się mu należy. Także mesjańskie zgromadzenia powinny odbywać się według pewnego porządku, nie może na nich panować chaos lub zamieszanie:

1 Kor. 14,33 „albowiem Bóg nie jest Bogiem nieporządku, ale pokoju. Jak we wszystkich zborach świętych”

1 Kor. 14,40 „a wszystko niech się odbywa godnie i w porządku

Kol. 2,5 „Bo chociaż ciałem jestem nieobecny, to jednak duchem jestem z wami i raduję się, widząc, że jest u was ład i że wiara wasza w Pomazańca jest utwierdzona.”

Podobnie Bóg ustanowił swój porządek odnośnie zmartwychwstania:

1 Kor. 15,22-24 „(22) Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Pomazańcu wszyscy zostaną ożywieni. (23) A każdy w swoim porządku: jako pierwszy Pomazaniec, potem ci, którzy są pomazańcowi w czasie jego przyjścia, (24) potem nastanie koniec, gdy odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc.”

Tak więc we wszystkich dziedzinach Bóg ustanowił porządek i również ma to miejsce w relacji Boga z człowiekiem oraz w małżeństwie. Choć mężczyzna i kobieta są równi przed Bogiem to jednak mają inne funkcje i inne role do spełnienia. Rolą mężczyzny jest bycie głową, odpowiedzialność za rodzinę, podejmowanie decyzji, pielęgnowanie i miłowanie żony tak jak Pomazaniec umiłował zgromadzenie wierzących, wydając za niego samego siebie. Natomiast rolą żony jest, aby była uległa swemu mężowi i szła w kierunku wytyczonym przez męża dla tej rodziny, a także, aby wydała na świat potomstwo, karmiła je i opiekowała się nim:

Ef. 5,22-33 „(22) Żony, bądźcie uległe mężom swoim jak Panu, (23) bo mąż jest głową żony, jak Pomazaniec głową zgromadzenia, ciała, którego jest Zbawicielem. (24) Ale jak zgromadzenie podlega Pomazańcowi, tak i żony mężom swoim we wszystkim. (25) Mężowie, miłujcie żony swoje, jak i Pomazaniec umiłował zgromadzenie i wydał zań samego siebie, (26) aby go uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo, (27) aby sam sobie przysposobić zgromadzenie pełne chwały, bez zmazy lub skazy lub czegoś w tym rodzaju, ale żeby było święte i niepokalane. (28) Tak też mężowie powinni miłować żony swoje, jak własne ciała. Kto miłuje żonę swoją, samego siebie miłuje. (29) Albowiem nikt nigdy ciała swego nie miał w nienawiści, ale je żywi i pielęgnuje, jak i Pomazaniec zgromadzenie, (30) gdyż członkami ciała jego jesteśmy. (31) Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i połączy się z żoną swoją, a tych dwoje będzie jednym ciałem. (32) Tajemnica to wielka, ale ja odnoszę to do Pomazańca i zgromadzenia. (33) A zatem niechaj i każdy z was miłuje żonę swoją, jak siebie samego, a żona niechaj poważa męża swego.”

1 Tym. 2,14-15 „(14) I nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, gdy została zwiedziona, popadła w grzech; (15) lecz dostąpi zbawienia przez macierzyństwo, jeśli trwać będzie w wierze i w miłości, i w świątobliwości, i w skromności.”

1 P. 3,7 „Podobnie wy, mężowie, postępujcie z nimi z wyrozumiałością jako ze słabszym rodzajem niewieścim i okazujcie im cześć, skoro i one są dziedziczkami łaski żywota, aby modlitwy wasze nie doznały przeszkody.”

J. 16,21 „Kobieta, gdy rodzi, smuci się, bo nadeszła jej godzina; lecz gdy porodzi dzieciątko, już nie pamięta o udręce gwoli radości, że się człowiek na świat urodził.”

O tym porządku w małżeństwie wysłannik Paweł wspomina w pewnym celu. Nauczanie Pawła na temat relacji męża i żony znajdujemy w Liście do Efezjan lub innych miejscach Pism Mesjańskich. Tutaj Paweł chce natomiast pokazać prawdę duchową, która przekłada się na nasze postępowanie, zarówno w codziennym życiu jak i podczas zgromadzenia wierzących. Tak więc przypomnienie o porządku ustanowionym przez Boga ma tu duże znaczenie. Co przez ten porządek w małżeństwie Paweł chce wyrazić widzimy z kolejnych wierszy omawianego fragmentu.

Nakrywanie głów – analiza i egzegeza 1 Kor. 11,1-18

Rafał Kowalewski

Spis treści:

1) Wstęp – wezwanie do naśladowania 1 Kor. 11,1-2 – zobacz

2) Porządek ustanowiony przez Boga 1 Kor. 11,3 – zobacz

3) Nakrycie głów podczas modlitwy i prorokowania 1 Kor. 11,4-6 – zobacz
…a) Zalecenie Pawła – choć proste, to często odrzucane
…b) Mężczyźni i mężowie, kobiety i żony
…c) Każdy i każda
…d) Modlitwa i prorokowanie
…e) Hańba
…f) Zalecenie dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn
…g) Niewierzący partner
…h) Ostrzyżona i ogolona
…i) Czym jest nakrycie głowy

4) Stopniowanie chwały i jej duchowe konsekwencje 1 Kor. 11,7-9 – zobacz
…a) Zakrywanie oblicza przez osobę „wyższą”
…b) Zakrywanie oblicza przez osobę „niższą”
…c) Nakrycie głowy, a nie oblicza

5) Oznaka uległości i wzgląd na posłańców 1 Kor. 11,10 – zobacz
…a) Oznaka uległości
…b) Wzgląd na posłańców (aniołów)

6) Równość i odmienność oraz długość włosów 1 Kor. 11,11-15 – zobacz
…a) Równość i odmienność
…b) Porównanie nakrycia głowy z włosami i różnica między płciami
…c) Czemu to nie włosy są zalecanym nakryciem głowy

7) Upieranie się przy swoim i okoliczności dotyczące zalecenia nakrywania głów 1 Kor. 11,16-18 – zobacz
…a) Upieranie się przy swoim zdaniu
…b) Okoliczności dotyczące zalecenia nakrywania głów

8) Potrójne sito – nakrywanie głów u pierwszych wierzących – zobacz
…a) Pierwsze sito (pytanie) dotyczy Jeszuy
…b) Drugie sito (pytanie) dotyczy wysłanników
…c) Trzecie sito (pytanie) dotyczy pierwotnej wspólnoty
……a. Tertulian
……b. Klemens Aleksandryjski
……c. Apologeci
……d. Dzieła sztuki

9) Błędne wyjaśnienia – zobacz
…a) Odnoszenie tekstu do wierzących z I wieku i do tamtej kultury
…b) Odnoszenie tekstu do rzeczy szokujących
…c) Odnoszenie tekstu do Koryntu i prostytutek
…d) Odnoszenie tekstu do długich włosów

10) Podsumowanie – zobacz

Bibliografia *– zobacz

1. Wstęp – wezwanie do naśladowania 1 Kor. 11,1-2

1. Wstęp – wezwanie do naśladowania 1 Kor. 11,1-2

1 Kor. 11,1-2 „(1) Bądźcie naśladowcami moimi, jak i ja jestem naśladowcą Pomazańca. (2) A chwalę was, bracia, za to, że we wszystkim o mnie pamiętacie i że trzymacie się pouczeń, jakie wam przekazałem.”

Omawiany tekst zaczyna się wezwaniem wysłannika Pawła, abyśmy byli jego naśladowcami, jak i on jest naśladowcą Pomazańca. Ale, aby naśladować Pawła musimy mieć pewność, że jest on mężem Bożym i że to, o czym on nas poucza jest czymś ważnym. Musimy być gotowymi na przyjęcie pouczeń od wysłannika i gotowi zmienić swoje postępowanie, choć może jesteśmy przyzwyczajeni do swoich tradycji, w których wyrośliśmy lub które przyjęliśmy. Podobne wezwanie do naśladowania jego samego, Paweł przedstawia nam już w 4 rozdz. 1 Kor. Najpierw mówi on o sobie, że nie jest kimś szczególnym i że nie powinniśmy budować na nim, lecz na Pomazańcu:

1 Kor. 3,4-6 „(4) Albowiem jeśli jeden mówi: Ja jestem Pawłowy, a drugi: Ja Apollosowy, to czyż cieleśni nie jesteście? (5) Bo któż to jest Apollos? Albo, któż to jest Paweł? Słudzy, dzięki którym uwierzyliście, a z których każdy dokonał tyle, ile mu dał Pan. (6) Ja zasadziłem, Apollos podlał, a wzrost dał Bóg.”

1 Kor. 3,11 „Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jeszua Pomazaniec.”

Wysłannik Paweł przedstawia też siebie jako sługę Pomazańca i szafarza tajemnic Bożych. Jest on zatem osobą godną zaufania. Jest także wysłannikiem, z czym wiąże się wiele wyrzeczeń:

1 Kor. 4,1-2 „(1) Tak niechaj każdy myśli o nas jako o sługach Pomazańcowych i o szafarzach tajemnic Bożych. (2) A od szafarzy tego się właśnie wymaga, żeby każdy okazał się wierny.”

1 Kor. 4,11-13 „(11) Aż do tej chwili cierpimy głód i pragnienie, i jesteśmy nadzy, i policzkowani, i tułamy się. (12) I trudzimy się pracą własnych rąk; spotwarzają nas, my błogosławimy; prześladują nas, my znosimy, (13) złorzeczą nam, my się modlimy; staliśmy się jak śmiecie tego świata, jak omieciny u wszystkich aż dotąd.”

Następnie po przedstawieniu swojej pozycji, Paweł pisze do wierzących, że jego zamiarem jest napomnieć ich jako jego dzieci duchowe i że on sam nie jest dla nich tylko zwykłym nauczycielem, ale poczuwa się on do bycia ich ojcem duchowym przez którego mogli przyjść do poznania Pana. Przedstawia im także prośbę, aby byli oni jego naśladowcami:

1 Kor. 4,14-16 „(14) Piszę to, nie aby was zawstydzić, lecz aby was napomnieć, jako moje dzieci umiłowane. (15) Bo choćbyście mieli dziesięć tysięcy nauczycieli w Pomazańcu, to jednak ojców macie niewielu; wszak ja was zrodziłem przez ewangelię w Pomazańcu Jeszui. (16) Proszę was tedy, bądźcie naśladowcami moimi.”

Podobna prośba zawarta jest przez Pawła w Liście do Filipian:

Fil. 3,17 „Bądźcie naśladowcami moimi, bracia, i patrzcie na tych, którzy postępują według wzoru, jaki w nas macie.”

Rodzi się nam pytanie, czy to wezwanie jest dla nas także aktualne. Czy to wezwanie do naśladowania Pawła i do przyjmowania jego pouczeń jest aktualne dziś dla wspólnoty wierzących czy też przesłanie Listu do Koryntian dotyczyło tylko wierzących w I wieku lub wierzących w samym Koryncie? Musimy przede wszystkim sprawdzić do kogo Paweł kieruje przesłanie swojego listu. Kieruje go nie tylko do Koryntian, nie tylko do jednego zboru, ale do wszystkich którzy wzywają imienia Pana Jeszuy Pomazańca, na każdym miejscu:

1 Kor. 1,1-2 „(1) Paweł, powołany z woli Bożej na wysłannika Pomazańca Jeszuy, i Sostenes, brat, (2) zborowi Bożemu, który jest w Koryncie, poświęconym w Pomazańcu Jeszui, powołanym świętym, wraz ze wszystkimi, którzy wzywają imienia Pana naszego Jeszuy Pomazańca na każdym miejscu, ich i naszym”

Wynika więc z tego, że przesłanie 1 Listu do Koryntian dotyczyło wszystkich wierzących w tamtych czasach. Widzimy to także zagłębiając się w ten list, gdyż porusza on wiele ważnych spraw dotyczących życia wspólnoty mesjańskiej. Dziś uznajemy nadal, że zalecenia Pisma Świętego i listy wysłanników są dla nas wciąż aktualne. Pokazują nam one jak ma funkcjonować wspólnota mesjańska. Tradycja jest zmienna i nie można na niej polegać. Opieramy się więc na Piśmie Świętym, którym są także listy wysłannika Pawła i innych wysłanników. Przyjmujemy, że całe Pismo wraz listami wysłanników jest natchnione, że służy ono do naszej nauki, do wykrywania błędów, do poprawy i do wychowania w sprawiedliwości, w tym celu, aby każdy wierzący mógł być doskonały i przygotowany do wszelkich dobrych rzeczy. O tym Paweł pisze w 2 Liście do Tymoteusza i choć pisał to wtedy o Biblii hebrajskiej to jednak dziś za natchnione uważamy także Pisma Mesjańskie. Kilka wersetów później Paweł przestrzega także, że przyjdzie czas, że zdrowej nauki wielu nie będzie chciało przyjmować, ale nazbierają sobie nauczycieli, którzy będą głosili to co będzie łechtało ich uszy i odwrócą się tacy ludzie od prawdy Pisma do baśni:

2 Tym 3,16-17 „(16) Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, (17) aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.”

2 Tym. 4,3-5 „(3) Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, (4) i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom. (5) Ale ty bądź czujny we wszystkim, cierp, wykonuj pracę głosiciela dobrej nowiny, pełnij rzetelnie służbę swoją.”

Nie możemy więc przyjmować ludzkich tradycji, które łechcą być może nasze uszy, ale musimy przyjmować zalecenia wysłanników dotyczące naszego życia i sposobu funkcjonowania zgromadzenia. Im bliżej przyjścia pańskiego tym bardziej zbory narażone są na błędne nauki oraz odrzucanie prostych zaleceń Pisma, które tłumaczone są jako nieaktualne już do naszych czasów. Widzimy jednak, że nie możemy odrzucać nic z Pisma Świętego oraz widzimy wezwanie wysłannika Pawła, aby go naśladować.

W omawianym przez nas fragmencie w 2 wersecie Paweł chwali wierzących, za to, że o nim pamiętają i że trzymają się pouczeń jakie on im przekazał. Skłania to i nas do zastanowienia czy i my trzymamy się dziś nadal pouczeń, które zostawił Paweł dla zgromadzenia? Paweł był wysłannikiem, wiele cierpiał dla Pomazańca, znosił wiele udręk i zabiegał o dobro wspólnoty wierzących i jej właściwe funkcjonowanie, dlatego warto przyjąć zalecenia, które on przekazuje, a które Bóg dał nam w Piśmie. Słowo „pouczenia” w tym wersecie możemy również przetłumaczyć jako „nakazy”. Słowa o tym samym rdzeniu występują też np. w II Liście do Tesaloniczan gdzie są tłumaczone w formie „rozkazujemy”, „nakazujemy” i „nakazaliśmy”. Paweł traktuje więc swoje nauczanie jako nakaz, używając tego samego określenia jak przy innych nakazach. Choć różnie tłumaczone, jest to jednak to samo słowo:

1 Kor. 11,1-2 „(1) Bądźcie naśladowcami moimi, jak i ja jestem naśladowcą Pomazańca. (2) A chwalę was, bracia, za to, że we wszystkim o mnie pamiętacie i że trzymacie się pouczeń, jakie wam przekazałem.”

2 Tes. 3,4 „Co zaś do was, to mamy ufność w Panu, że to, co wam rozkazujemy, czynicie i czynić będziecie.”

2 Tes. 3,6 „Nakazujemy wam, bracia, w imieniu Pana Jeszuy Pomazańca, abyście stronili od każdego brata, który żyje nieporządnie, a nie według nauki, którą otrzymaliście od nas.”

2 Tes. 3,10 „Bo gdy byliśmy u was, nakazaliśmy wam: Kto nie chce pracować, niechaj też nie je.”

2 Tes. 3,12 „Tym też nakazujemy i napominamy ich przez Pana Jeszuę Pomazańca, aby w cichości pracowali i własny chleb jedli.”

Możemy zastanowić się – za trzymanie się jakich pouczeń czy nakazów Paweł chwali wierzących. Prawdopodobnie chodzi tu o pouczenia które przekazywał przebywając osobiście w różnych zborach. Jeśli więc trzymanie się tamtych pouczeń warte jest pochwały, to na pewno także trzymanie się pouczeń i nakazów, które przekazuje w tym liście. A niektóre pouczenia Paweł daje właśnie zaraz po tej pochwale. Jakie są więc te kolejne pouczenia czy nakazy wysłannika Pawła skierowane do wierzących? Pokazują to kolejne wersety w których Paweł te pouczenia przekazuje i wyjaśnia.

Bibliografia

Bibliografia:

  1. Pismo Święte – Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 1996;
  2. Grecko-Polski Nowy Testament, wyd. interlinearne z kodami gramatycznymi – Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 1997;
  3. Biblia z komentarzem – Nowy Testament (Donald C. Stamps) – informacje dotyczące daty powstania poszczególnych ksiąg Pism Mesjańskich;
  4. Wielki Słownik Grecko-Polski Nowego Testamentu (R. Popowski) – Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 1997;
  5. Słownik grecko-polski (Zofia Abramowiczówna) – Warszawa 1958, t. I, str. 487;
  6. Wikipedia – internet;
  7. Przewodnik biblijny – Tim Dowley, Wydawnictwo „Łaska i Pokój”, Warszawa 1989;
  8. Krzysztof Dubis – „I błogosławił im Bóg” – nauczanie o małżeństwie, rozdział pt. „Gradacja (stopniowanie) chwały i jej duchowe konsekwencje czyli o nakrywaniu głów podczas nabożeństwa”, strona: ulicaprosta.net;
  9. Andrzej Poręba – „Kobiety – nakrywanie głów” (reprezentuje Chrześcijańską Wspólnotę Zielonoświątkową);
  10. Andrzej Byrt – „Nakrywanie głowy u kobiet” (reprezentuje Ewangeliczną Wspólnotę Zielonoświątkową w Bieszczadach);
  11. Derek Prince – „Przez wzgląd na aniołów – Ziemska aktywność aniołów”;
  12. Waldemar Czerniejewski – „Czy kobieta powinna nakrywać głowę podczas modlitwy – świadectwo”, pastor słowiańskiego (konserwatywnego) zboru zielonoświątkowego w USA liczącego ponad 1000 członków;
  13. dr Wojciech Gajewski – konsultacja dotycząca pisowni greckich i hebrajskich słów;
  14. Mateusz Wichary – informacje dotyczące nakrywania głów u baptystów (reprezentuje Kościół Chrześcijan Baptystów);
  15. David Bercot – „Nakrycie głowy u pierwszych chrześcijan” (reprezentuje zbory Mennonitów);
  16. Przewodnik dla kaznodziejów zborowych 2/2008, str. 26 – Wydawnictwo Znaki Czasu.