9. Błędne wyjaśnienia

Print Friendly, PDF & Email

9. Błędne wyjaśnienia

Dziś w różnych kościołach chrześcijaństwa, które odrzuciły zalecenie nakrywania głów przez kobiety (choć nie odrzuciły zalecenia odkrywania głów przez mężczyzn), na różne sposoby wyjaśnia się zalecenie apostoła Pawła z 11 rozdz. I Listu do Koryntian. Skoro nie jest to praktykowane w tych kościołach i zborach, aby kobiety nakrywały głowy, to trzeba coś zrobić z zaleceniem wysłannika Pawła, bo przecież jest ono cały czas w Biblii. A ponieważ nie można usunąć z Biblii żadnego fragmentu, gdyż kanon pism natchnionych jest już powszechnie przyjęty w całym chrześcijaństwie, to próbuje się na różne sposoby zmienić znaczenie wypowiedzi wysłannika Pawła dotyczącej nakrywania głów. W różnych kościołach powstają więc różne interpretacje tego fragmentu Pisma Świętego, choć kiedyś wszystkie tzw. kościoły jednakowo rozumiały ten fragment i w prosty sposób stosowały się do tego co on mówi. Jakie błędne interpretacje tego fragmentu zostały więc wymyślone w XX wieku? W zależności od kościoła są one różne, ale wszystkie mają wspólny mianownik – przyjmują kulturowe wyjaśnienie tego fragmentu. Mówią więc, że ten fragment nie jest dla nas dziś już aktualny w tym co przekazuje, a jeśli już, to jedynie w wymiarze symbolicznym. Takie postępowanie z Pismami Mesjańskimi jest czymś bardzo niebezpiecznym, bo stwarza precedens i podstawę do podobnego postępowania z innymi fragmentami nauki apostolskiej które będą spłycane i uznawane za niepasujące do dzisiejszych czasów. I tak się dzieje: niektóre kościoły wprowadziły tzw. pastorstwo (przywództwo) kobiet, twierdząc, że czasy się zmieniły i kulturowo tłumacząc fragmenty mówiące, że nauczanie doktryny i przywództwo należy do mężczyzn, niektóre kościoły wprowadziły możliwość zawierania związków homoseksualnych także kulturowo tłumacząc te miejsca w Biblii, które je potępiają. Kiedyś czytanie Pisma Świętego przez zwykłych ludzi było zakazane. Dziś kiedy każdy ma dostęp do Biblii, próbuje się podważać Pismo, tak jak niegdyś wąż w ogrodzie Eden i mówi się dziś do wszystkich czytających Biblię: „czy naprawdę Bóg tak powiedział?”, a może jednak miał coś innego na myśli?, a może należy to rozumieć tylko symbolicznie?, a może dotyczyło to tylko chrystian w I wieku, albo tych żyjących w Koryncie, w Efezie lub w Galacji? W XX wieku doszło do wyzwolenia kobiet. Kobiety zaczęły wchodzić do polityki, obcinać włosy, malować się (co wcześniej czyniły tylko prostytutki), powstał ruch feministyczny, żądania równouprawnienia itp. To wszystko miało wpływ na chrześcijaństwo, które jednak powinno być niezależne od świata. Liberalizm wkradł się do chrześcijaństwa w wyniku czego kościoły protestanckie, które głosiły hasło „tylko Pismo”, dziś często odrzucają niektóre miejsca Pisma, które nie są im na rękę. Oto jakie teorie wymyślono przez ostatnie kilkadziesiąt lat, aby osłabić zalecenie Pawła dotyczące nakrywania głów przez kobiety:

a) Odnoszenie tekstu do chrystian z I wieku i do tamtej kultury

To wyjaśnienie mówi, że trzeba uwzględnić kulturowy kontekst, ponieważ zalecenie Pawła o nakrywaniu głów miało zastosowanie w pierwszym wieku, lecz nie ma już dzisiaj.

Jednak wgłębiając się w tekst widzimy, że Paweł nie podaje kulturowego kontekstu jako powodu dla swojego nauczania. Nie powiedział „to z powodu kultury w jakiej żyjecie, powinniście być wrażliwi na to”. Jego wyjaśnieniem tej nauki jest Boży porządek. Kiedy to zobaczymy, ten list stanie się dla nas odkrywczy. Niektóre komentarze i chrześcijańskie odnośniki podają to ułomne wyjaśnienie, ale żaden, ani jeden, nie podaje pierwotnych źródeł chrystiańskich, jako podstawy do swego dowodzenia. Żaden z nich nie podaje historycznego dowodu, aby poprzeć swoje wywody. Głównym pytaniem jakie się zadaje, to czy nie jest to po prostu taki zwyczaj dotyczący tamtych czasów, a wobec tego nie mający dzisiaj zastosowania? Jednak czy Paweł przekazuje nam tutaj jakieś ograniczenia czasowe? Czy mówi: to jest tylko na te czasy, lecz w przyszłości nie będzie miało zastosowania? Nie, nie ma tu wzmianki, że jest to jakiś czasowy wymóg lub coś w tym stylu.

Czy dlatego, że był taki zwyczaj mężczyźni i kobiety powinni przestrzegać tego przykazania? Czy wysłannik mówi, a chcę żebyście wiedzieli że, głową każdego mężczyzny jest zwyczaj? A, kobieta modląc się i prorokując z odkrytą głową przekracza zwyczaj? Paweł nic nie mówi o zwyczaju. Jedyny raz kiedy jest o tym mowa, to wtedy gdy mówi, że jeśli ktoś chce się spierać, to my nie mamy takiego zwyczaju, żadnego zwyczaju bycia kłótliwymi. Ale na samym początku Paweł podaje powód dla tego pouczenia. Zanim je przekazuje wyjaśnia dlaczego ono jest takie ważne dla Boga. W istocie to mówi tak: „Chcę abyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Pomazaniec, głową kobiety jest mężczyzna, a głową Pomazańca Bóg”. A więc już na samym początku mówi: Powodem dla którego dałem wam to pouczenie jest przywództwo. Pisze on tu taką rzecz: „Każdy mężczyzna, który modli się lub prorokuje mając swoją głowę nakrytą, hańbi ją. A każda kobieta, która modli się lub prorokuje z nienakrytą głową hańbi ją, gdyż jest to tak samo jakby była ogolona”. Zatem jak możemy ośmielić się rzec, że był to tylko zwyczaj tamtych czasów?! Przecież samo Pismo wyraźnie podaje nam inny powód! To wygląda tak, jak gdybyśmy po prostu powiedzieli, że Paweł nie znał prawdziwego powodu tego pouczenia. On rozpoczyna od sprawy przywództwa i całkowicie wyklucza zwyczaj. To stawia pytanie, czy może tu w tej sprawie nie pisał pod natchnieniem Tchnienia Świętego? Oczywiście, że wiedział co pisze i podaje nam powód, bardzo wyraźny powód i nie ma tu żadnego miejsca na złe zrozumienie.

Jeżeli jednak ktoś stwierdza, że był to zwyczaj tamtych czasów, to pojawia się kolejne pytanie: czyj zwyczaj? Niech pokaże taką kulturę w czasach wysłannika Pawła, której zwyczajem było, aby mężczyzna modlił się z odkrytą głową, a kobiety z nakrytą. Nie będzie w stanie wskazać ani jednej kultury, która by to praktykowała, poza wspólnotą mesjańską i Izraelem. Była to praktyka stosowana wyłącznie przez judejczyków i chrystian:

– Judejczycy i współcześni Żydzi

Żydowscy mężczyźni i chłopcy modlą się mając na swoich głowach nakrycie. W Izraelu jednak tylko kapłani mieli nakaz noszenia nakrycia głowy (z bisioru) (Wj. 39,27-29). Zwykli mężczyźni w Izraelu nie nakrywali głowy, ale w czasach Jeszuy lub późniejszych, Żydzi w czasie modlitwy zaczęli nakrywać swoje głowy jarmułkami. Nie było więc pierwotnym zwyczajem Izraelitów modlić się z nakrytą głową, lecz przeciwnie, z nienakrytą. Dopiero później Żydzi wprowadzili nakładanie jarmułek. Być może Paweł w swoim zaleceniu odniósł się do pojawiającej się w tym czasie żydowskiej praktyki która zaczęła się wtedy pojawiać, a polegała na nakrywaniu głowy przez mężczyzn w czasie modlitwy i dlatego Paweł napisał: „Niewłaściwe jest, aby mężczyzna modlił się z głową nakrytą a kobieta z nie nakrytą”. Paweł napisał że jest to niewłaściwe, aby mężczyzna modlił się z głową nakrytą. Nawet jeśli jarmułki wprowadzono w późniejszych czasach (być może na przekór tego co stosowali chrystianie) to jednak mamy jasne zalecenie wysłannika Pawła w tej kwestii, a pierwsi wierzący trwali w nauce wysłanników.

– Narody – poganie

Ktoś może powiedzieć, że to co zalecał Paweł było zwyczajem pogańskim i że Paweł nie chciał, aby chrystianie odrzucali kulturę w której żyli, ale dostosowali się do kultury starożytnego Koryntu czy innych greckich i rzymskich miast. Jednak pogański kapłan w starożytnym Rzymie nakrywał swoją głowę, gdy się modlił i gdy składał ofiary. Można zobaczyć wizerunki i obrazy rzymskich kapłanów, zdjęcia posągów w różnych książkach, a nawet na własne oczy będąc w Rzymie. W tamtych czasach normą było, że kiedy kapłan składał ofiary, modlił się, miał nakrycie na swojej głowie. Jedyny wyjątek, stanowili kapłani starożytnego Egiptu. Golili oni całkowicie swoje głowy, lecz nie było to praktykowane wśród pogan w Koryncie, gdzie Paweł napisał ten list. Nigdzie nie znajdziemy na to dowodu, że pouczenie Pawła było związane z obyczajami tamtych czasów. Prawda natomiast jest taka: właściwe są modlitwy mężczyzn z odkrytymi głowami i kobiet z nakrytymi. Była to praktyka stosowana jedynie przez chrystian i wynikała ona z nauki wysłanników (apostolskiej), aby wykazać Boży porządek. Zastanawiając się dlaczego to pouczenie, przekazane w 11 rozdziale listu do Koryntian jest niemal całkowicie ignorowane przez współczesne kościoły i zbory, a więc przez współczesne chrześcijaństwo, musimy stwierdzić, że nie dzieje się tak z powodów zwyczajów panujących w Koryncie, ani dlatego, że pouczenie Pawła miało charakter chwilowy. Mówiąc szczerze, to przykazanie nie jest w dzisiejszych czasach zachowywane, gdyż jest całkowicie kulturowo niepoprawne. Świat promuje model kobiety wyzwolonej i niezależnej, mającej te same prawa co mężczyzna i to oddziaływuje na kościoły i zbory. Świat nie rozumie, że równość kobiety z mężczyzną nie polega na tym, że będą mieli jednakowe role w społeczeństwie. Bóg powołał ich do różnych zadań i dał im inne predyspozycje. Świat odrzuca model w którym mężczyzna jest przywódcą i głową rodziny, a kobieta jest uległa mężczyźnie. Nic dziwnego że odrzucany jest też symbol tej uległości którym jest nakrycie głowy. Ale to, że świat tak postępuje, nie powinno mieć dla nas żadnego znaczenia, ponieważ ludzie wierzący powinni kierować się tym co mówi Pismo Święte.

b) Odnoszenie tekstu do rzeczy szokujących

To wyjaśnienie mówi, że zalecano nakrywanie głów kobietom dlatego, że w pierwszym wieku pokazanie się kobiety w zborze bez nakrycia było bardzo szokujące. To było tak szokujące, jakby dzisiaj kobieta przyszła do zgromadzenia topless lub pokazała się publicznie nago i miało to związek z ich kulturowością. Dzisiaj to nikogo nie gorszy, gdy kobieta przyjdzie bez nakrycia głowy do zboru, a jedynie zastosowanie ma ten fragment do tego, aby się skromnie ubierała, by poprzez sposób w jaki się ubiera nikogo nie szokowała.

Gdy patrzymy do Biblii, to widzimy, że wysłannik Paweł nic nie powiedział też na temat tego drugiego wyjaśnienia: „Wiecie w Koryncie jest to całkowicie szokujące dla ludzi i jest to uważane za nieprzyzwoite”. Nie, nic takiego nie powiedział. To co widzimy czytając pisma wczesnochrystiańskie, to, to, że Pismo nie mówi w ogóle takich rzeczy. Wcześni chrystianie nic na ten temat nie wspominają i nic o tym nie wiedzą. Taka teoria powstała dopiero w drugiej połowie XX wieku, aby jakoś wytłumaczyć się z tego, że nie stosuje się zalecenia Pisma.

c) Odnoszenie tekstu do Koryntu i prostytutek

To wyjaśnienie twierdzi, że w Koryncie w pierwszym wieku, jedynymi kobietami jakie nie miały zasłony na swojej głowie były prostytutki. Kobiety oddawały się mężczyznom w świątyniach podczas ceremonii obrzędowych i kobiety te chodziły jako jedyne w świątyniach z odkrytymi głowami. Chrystianki korynckie poczuły natomiast dużą wolność w Pomazańcu i zaczęły również nosić odkryte włosy. Głównym problemem stało się to, że poganie zaczęli je postrzegać jako nierządnice. Społeczeństwo korynckie przypuszczało, że robią to samo co ich kapłanki i dlatego było to dla nich hańbą. Tak więc Paweł nakazał, aby kobiety nakrywały swoje głowy, po to, by nie uważano je za prostytutki. Zatem fragment ten mówi nam, że powinniśmy być wrażliwi na zwyczaje kulturowe naszych czasów.

W tekście Pisma Świętego nie ma jednak i tego wyjaśnienia. Paweł nie powiedział: „Noście nakrycie na swojej głowie, gdyż jedynymi kobietami, które w mieście tego nie robią są prostytutki, zatem możecie być z nimi pomylone i tak zgorszycie wielu ludzi”. List do Koryntian nie był pisany tylko i wyłącznie do Koryntian, ale do wszystkich „którzy wzywają imienia Pana Jeszuy na każdym miejscu” (1 Kor. 1,2), więc wyklucza to także odniesienie do prostytutek korynckich. Poza tym jeśli uznajemy naukę wysłanników, to musimy przyjąć, że tekst dotyczący nakrywania głów jest aktualny przez wszystkie wieki. W zborach nie było potrzeby, aby dla odróżnienia od prostytutek nakrywać głowy, gdyż prostytutki przebywały w świątyniach pogańskich. Takiego wyjaśnienia nie potwierdzają też materiały historyczne w tym np. rzeźby które przedstawiają kobiety bez nakrycia głowy. Pogląd taki wydaje się jedynie wygodnym przypuszczeniem, ale bez jakiegokolwiek dowodu. Z pism tzw. Ojców Kościoła jednoznacznie wynika, że kobiety we wszystkich zborach wczesnego chrystiaństwa nakrywały głowy podczas zgromadzeń. Pisali o tym Klemens Rzymski, Tertulian, Didaskalia, Augustyn i inni. Argument o wyjątkowości Koryntu w tej sprawie upada.

d) Odnoszenie tekstu do długich włosów

To wyjaśnienie mówi, że kobieta nie musi nakrywać głowy jeśli ma długie włosy, ponieważ to jej włosy są wtedy tym nakryciem które zaleca Paweł.

Jednak czy długie włosy, są tym nakryciem o którym mówił Paweł? Niektórym chrześcijanom w kościołach do których chodzą powiedziano, że nakryciem, które Paweł miał na myśli, są po prostu długie włosy. Kościoły, które to głoszą opierają się na wersetach od 14 do 16. Napisane jest tam tak: „Czyż sama natura nie poucza was, że mężczyźnie, jeśli zapuszcza włosy, przynosi to wstyd. A kobiecie jeśli zapuszcza włosy, przynosi to chlubę. Gdyż włosy są jej dane jako okrycie. A jeśli się komuś wydaje, że może się upierać przy swoim, niech to robi, ale my takiego zwyczaju nie mamy ani też zbory Boże”.

Załóżmy, że będziemy mieli przed sobą tylko te wersety – jaki powinien być poprawny wniosek? Czy nie taki, że mężczyzna powinien mieć krótkie włosy, a kobieta długie? Oczywiście nie mamy tylko tych trzech wersetów, lecz połowę rozdziału. Jeżeli długie lub krótkie włosy zamiast przykrycia lub jego braku, będą substytutem przy modlitwie, to ten fragment nie ma sensu. Powinien być czytany wtedy w ten sposób: „Każdy mężczyzna modlący się lub prorokujący mający długie włosy, znieważa swoją głowę. A każda kobieta, z krótkimi włosami na swojej głowie znieważa swoją głowę. Gdyż jest to, to samo, jakby jej włosy zostały zgolone. Jeżeli kobieta nie chce mieć długich włosów, niech da się ostrzyc. Lecz jeżeli dla kobiety haniebne jest bycie ostrzyżoną lub ogoloną, niech nosi długie włosy”. Jednak jak kobieta mająca długie włosy podczas modlitwy lub prorokowania, może być ich pozbawiona przez resztę dnia? Jak mężczyzna mający krótkie włosy podczas modlitwy lub prorokowania, może ich nie mieć przez resztę dnia? Gdyby Paweł tak mówił, nie miałoby to żadnego sensu. Nie mógłby wymieniać modlitwy lub prorokowania, gdyby mówił o długich włosach. Co więcej on mówi, że jeżeli kobieta nie chce mieć nakrycia niech się ostrzyże. Zatem stwierdzenie “jeżeli kobieta nie ma długich włosów niech się ostrzyże” jest pozbawione sensu, gdyż ona już jest ostrzyżona, a przed ostrzyżeniem miała długie włosy. Już mając krótkie włosy, jest zhańbiona, więc nic to nie zmieni, jeśli zostanie ostrzyżona całkiem na łyso.

Paweł porównuje tu tylko nakrycie do długich włosów i pokazuje, że tak jak włosy są naturalnym okryciem kobiety tak nakrycie głowy chustą czy szalem jest nakryciem na czas modlitwy. Inne też greckie słowa są użyte gdy jest mowa o nakrywaniu głowy w w. 6 i 7, a inne, gdy jest mowa o włosach, które są okryciem w w. 15. Dokładniej jest to wyjaśnione w pkt 6c. Napisałem tam, że nie można mylić płaszcza z chustą. Włosy są takim płaszczem, a nakrycie głowy jest taką chustą.