Jak należy rozumieć kwestię 144 tysięcy wybranych i zapieczętowanych z księgi Apokalipsy św. Jana. Kim oni są i czy tylko oni będą zbawieni?
Istnieje wiele różnych opinii na temat 144 tysięcy wybranych i zapieczętowanych, o których mówi siódmy i czternasty rozdział Apokalipsy św. Jana. Na przykład w przypisach do tych tekstów w Biblii Tysiąclecia czytamy, że ,,Izraelem Bożym (Ga 6.16) jest Kościół powszechny Nowego Przymierza”. Według katolickich komentatorów, wizja opieczętowanych to ,,Obraz niebiańskiej świętości Kościoła na ziemi” (por. Ap 7.4 i 14.1-5).
Podobne stanowisko zajmuje wiele komentatorów protestanckich. W ewangelickim komentarzu Eduarda Lohse, czytamy:
,,Kościół jest Izraelem Bożym (Ga 6.16), to on stanowi dwanaście pokoleń” (,,Objawienie św. Jana”, s. 68).
Tak też twierdzi William Barclay – baptystyczny komentator. Oto co pisze:
,,Wyliczenie odnoszące się do dwunastu plemion izraelskich wcale nie mówi o konieczności odczytywania tego w sposób czysto żydowski. Podstawowa myśl Nowego Testamentu dowodzi, że prawdziwym Izraelem jest Kościół, gdyż naród izraelski utracił swoje przywileje i obietnice na rzecz Kościoła” (,,Objawienie św. Jana”, t. II, s.35).
Również adwentyści uważają, że zapieczętowanymi nie mogą być Żydzi, ponieważ w Abrahamie mają być błogosławione wszystkie narody na ziemi (Rz 9.6-8; 2.29). Poza tym Jezus odmówił Żydom dziedzictwa Abrahamowego (J 8.39; Mt 8.11-13), a określenie rodzaj wybrany, królewskie kapłaństwo, naród święty, lud nabyty (1 P 2.9), przypadają chrześcijanom. Uważają, że Jakub w swoim liście użył wyrażenia „dwunastu pokoleniom” w stosunku do chrześcijan, a najlepszy dowód znaleźć można w liście do Galacjan (3.28-29). Co więcej, głoszą oni, że 144.000 żyjących wyjdzie naprzeciw Chrystusowi, gdyż oni będą zapieczętowani przed burzą jako niedotykalna własność Boga.
Podobnie też głoszą świadkowie Jehowy, z tym, że owi opieczętowani, to literalna liczba 144 tys. chrześcijan namaszczonych duchem synów Bożych, którą stanowią pierwsi chrześcijanie pochodzenia żydowskiego, wierzący innych narodowości (np. reformatorzy) oraz przywódcy społeczności świadków Jehowy (por. ,,Wspaniały finał Objawienia bliski” s. 115-118). Według tej doktryny, owi opieczętowani to tzw. pierwsze owce (por. Mt 10.5-6; Łk 12.32; J 10.16); prawdziwy ,,zbór Boga żywego”, który jedynie zostaje zabrany do nieba (od razu po śmierci), aby tam panować razem z Chrystusem, który rozpoczął swoje władanie w 1914 r (por. ,,Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi” s. 124-126, ,,Prowadzenie rozmów na podstawie Pism”, s.71-73).
Przytoczone interpretacje skłaniają co najmniej do kilku pytań: czy 144 tysiące opieczętowanych rzeczywiście odnosi się do Kościoła powszechnego lub któregokolwiek innego wyznania? A może jest tak, jak głoszą świadkowie Jehowy? Co mówi Biblia na ten temat?
Zarówno z kontekstu omawianych rozdziałów Apokalipsy, jak i w świetle całej Biblii niezbicie wynika, że 144 tysiące opatrzonych pieczęcią to wierzący narodowości żydowskiej. Przemawia za tym szereg argumentów.
Po pierwsze – już sam obraz pieczętowania (Ap 7.3), nawiązujący bezpośrednio do w Księgi Ezechiela (9.1-6) i wiele innych tekstów Pisma Świętego, mówi, że sąd rozpoczyna się od świątyni Bożej, czyli od Izraela (Jr 25.29;1P 4.17). Rozdziały siódmy i czternasty Apokalipsy ukazują więc ten aspekt eschatologiczny, kiedy to ocalona zostanie ,,resztka” etnicznego Izraela oraz wyznawcy Chrystusa innych narodowości, zanim rozpocznie się ,,wielki ucisk” (Ap 7.13-14) i sąd nad mieszkańcami ziemi. Chociaż opieczętowanie nie zaoszczędzi ludowi Bożemu tego ucisku, gwarantuje jednak duchowe bezpieczeństwo – ,,zachowanie w godzinie próby, jaka przyjdzie na cały świat” (Ap 3.10, por. Ef 1.13-14; Ap 13.8). Wtedy to wypełnią się słowa proroka Izajasza: ,,Przyjdzie jako Odkupiciel dla Syjonu i dla tych, którzy w Jakubie odwrócili się od występku” (Iz 59.20).
Wypełni się też proroctwo Daniela:
,,W owym czasie powstanie Michał, wielki książę, który jest orędownikiem synów twojego ludu [izraelskiego], a nastanie czas takiego ucisku, jakiego nigdy nie było, odkąd istnieją narody, aż do owego czasu. W owym to czasie wybawiony będzie twój lud, każdy kto jest wpisany do księgi żywota” (Dn 12.1, por. Mt 24.21).
Nieobojętny jest też sam znak na czole opieczętowanych, który również wiąże się z przesłaniem Starego Testamentu (por. Wj 11.7; Iz 44.5; 66.19), a w szczególności z księgą Tory, w której czytamy:
,,Niechaj to będzie jako znak na ręce twojej i jako znamię między oczyma twoimi, gdyż ręką przemożną wyprowadził nas Pan z Egiptu” (Wj 13.16).
Zauważmy, że według Apokalipsy, słudzy Boży opieczętowani są zarówno imieniem Baranka, jak i imieniem Jego Ojca (14.1), co w pewnym stopniu wiąże się z żydowskim tefillin (filakterie – dwie szkatułki z tekstami z Wj 13.1-16; Pwt 6.4-9; 11.13-21, które zakłada się na czoło i rękę), które zawiera imię JHWH (Jehoszua – gr. Iēsous – pol. Jezus = JHWH zbawia), co wskazuje na całkowite oddanie i przynależność do Boga. Chociaż więc znak z księgi Ezechiela (9.6) i pieczęć z Apokalipsy nie odnoszą się do znaku widzialnego dla ludzi jak filakterie, nawiązuje jednak do specyficznych znaków Bożych (szabat, obrzezanie, dieta, filakterie, znaki w ubiorze i na odrzwiach), które wyróżniały naród izraelski i pomagały mu pamiętać o wierności przymierzu.
Następny argument dotyczy bezpośrednio tożsamości narodowej. Tekst z Apokalipsy mówi wyraźnie, że opieczętowani pochodzą ,,ze wszystkich plemion izraelskich” (7.4). Ponadto plemiona te są imiennie wymienione (w. 5-8), co nie daje absolutnie żadnych podstaw ku temu, aby utożsamiać opieczętowanych z którymkolwiek kościołem. Tym bardziej że w jednym z następnych wierszy mówi się o ,,tłumie wielkim, którego nikt nie mógł zliczyć, z każdego narodu i ze wszystkich plemion, i ludów, i języków” (w. 9). Dlatego też ten niezliczony tłum ze wszystkich narodów należy odróżnić od ograniczonej liczby ,,stu czterdziestu czterech tysięcy opieczętowanych ze wszystkich plemion izraelskich” (w.4). Ponieważ – jak mówi apostoł Paweł:
,,Nie odrzucił Bóg swego ludu, który uprzednio sobie upatrzył.(…) Nieodwołalne są bowiem dary i powołanie Boże” (Rz 11. 2,29).
A najlepszym tego dowodem jest wciąż wzrastająca liczba Żydów mesjanicznych, czyli wierzących, że Jezus jest Mesjaszem.
Kolejnym argumentem przemawiającym na korzyść opieczętowanych z Izraela jest wzmianka o górze Syjon:
,,I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon” (Ap 14.1).
Jak wiadomo, góra Syjon to nie tylko jedno z najwyższych wzgórz w Jerozolimie, na którym wzniesiony był pałac króla Dawida (por. 2 Sm 5.6-9), ale również symboliczne określenie samej Jerozolimy z świątynią i z Izraelem włącznie (por. Ps 2.6; 48.3; 78.68-69; 125.1; Iz 49.14; 59.20; 60.14; 62.11). Tak więc tekst Apokalipsy nie pozostawia wątpliwości co do tego, że wizja Baranka stojącego na górze Syjon z sługami opatrzonymi pieczęcią, dotyczy Izraela i nawiązuje do słów proroka Zachariasza:
,,Tak mówi Pan Zastępów:»Żywię żarliwą miłość do Syjonu, zapłonąłem wielką o niego zazdrością». Tak mówi Pan: «Wrócę na Syjon i zamieszkam w Jeruzalemie. Jeruzalem znów będzie nazwane grodem wiernym, a góra Pana Zastępów górą świętą« (…). »I stanie się tak: Jak byliście, domu Judy i domu Izraela, przekleństwem wśród narodów, tak wybawię was i będziecie błogosławieństwem!«” (Za 8.2-3,13, por. Za 9.14-16).
Następna bardzo ważna informacja dotycząca bezpośrednio literalnego Izraela zawarta jest w słowach:
,,Zostali oni wykupieni spomiędzy ludzi jako pierwociny dla Boga i dla Baranka” (Ap 14.4).
Według Biblii żaden inny naród nie został określony jako ,,pierwociny”, jak tylko naród żydowski. Czytamy:
,,Moim synem pierworodnym jest Izrael” (Wj 4.22, por. Jr 2.3; 31.9; Oz 11.1; Jk 1.1.18).
Twierdzenie więc, że Kościół stanowi dwanaście pokoleń Izraela, nie ma żadnych podstaw biblijnych.
Ostatnią wskazówką umożliwiającą rozpoznanie opieczętowanych jest informacja mówiąca, że ,,w ustach ich [opieczętowanych] nie znaleziono kłamstwa” (Ap 14.5). Tak właśnie prorokuje o resztce Izraela – Sofoniasz.
,,Resztka Izraela nie będzie się dopuszczała bezprawia, nie będzie mówiła kłamstwa i w ich ustach nie znajdzie się język zdradliwy” (3.13).
A zatem – w świetle tego, co mówi Biblia o wybraniu Izraela (por. Pwt 7. 6), o Bożych niezmiennych gwarancjach danych temu narodowi (por. Jr 31.31-37; Rz 11.25-29), o zbawieniu pochodzącym od Żydów (J 4.22) – Kościół nigdy nie miał biblijnych podstaw dla tzw. teologii zastępstwa. Twierdzenie, że naród izraelski utracił swoje przywileje i obietnice na rzecz Kościoła, jest nie tylko bezpodstawne, ale również krzywdzące i niebezpieczne (antysemityzm). Chociaż chrześcijanie zostali włączeni do społeczności izraelskiej (por. Ef 2.11-13), Biblia nie daje im żadnych podstaw, aby wynosić się nad Izraelem, ,,do którego należy synostwa i chwała, i przymierza, i nadanie zakonu, i służba Boża, i obietnice, do którego należą ojcowie i z którego pochodzi Chrystus według ciała” (Rz 9.4-5, por. 11.16-18).
Cokolwiek by więc powiedzieć o ,,Izraelu Bożym” (Ga 6.16), do którego należą wszyscy duchowo odrodzeni nie-Żydzi, określenie ,,sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich plemion izraelskich” – dotyczy wyłącznie ocalałej ,,resztki” etnicznej Izraela; podobnie jak wielki tłum z wszystkich narodów – obejmuje zbawionych nie-Żydów (Ap 7.9). Niezależnie od pominięcia w wykazie plemion izraelskich pokolenia Dana (zapewne z powodu bałwochwalstwa – Sdz 18.30; 2 Krl 10.29), rozdziały siódmy i czternasty Apokalipsy (7.1-8 i 14.1-5) nawiązują do starotestamentowych zapowiedzi odnowienia i zbawienia ,,resztki” Izraela, która zachowuje przykazania Boże i składa świadectwo o Jezusie (por. Ap 12.17).