Piotr a Opoka

Print Friendly, PDF & Email

pobrane

W jednym z pańskich artykułów czytałem, że Piotr nie został ustanowiony papieżem. Ale przecież w Nowym Testamencie czytamy, że został on nazwany opoką (Mt 16.18). Dana mu też została moc prawodawcza (Mt 16.19) i  władza pasterska (J 21.15-17). Ponadto, jak wynika z Dziejach Apostolskich, to on przewodził wczesnemu Kościołowi. Czy fakty te nie są dość oczywiste?

 

Rozpocznijmy od wyrażenia ,,papież” (łac. papa – ojciec). Otóż w pierwszych dwóch wiekach po Chrystusie chrześcijanie w ogóle nie posługiwali się tym określeniem. Jezus powiedział: ,,Wszyscy jesteście braćmi. Nikogo na ziemi nie nazywajcie [więc] ojcem swoim, albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie” (Mt 23.8-9).

Niestety, ten stan rzeczy uległ zmianie już na przełomie II i III wieku, kiedy nastąpił podział na duchownych (kapłanów) i świeckich (laikat). Dodajmy jednak, że również wtedy tytuł ten nie był jeszcze zarezerwowany dla biskupa Rzymu, ponieważ od III wszyscy biskupi nazywali siebie ,,świętymi ojcami”. Dopiero za pontyfikatu Grzegorza VII (1073-1085) tytuł ten został zastrzeżony wyłącznie dla biskupa Rzymu. Jak czytamy w ,,Dyktacie papieskim”, ,,nazwa papież przysługuje tylko rzymskiemu biskupowi” (J. W. Kowalski, ,,Poczet papieży”). Przypomnijmy też, że faktycznie określenie to, jak i wiele innych wierzeń i praktyk katolickich, Kościół przejął z pogańskiego mitraizmu. Jak pisze Karlheinz Deschner, również ,,wyznawcy kultu Mitry stanowili wspólnotę o ściśle wyznaczonej hierarchii, wspólnotę, która rozgałęziała się na całe rzymskie imperium”, a  ,,jej przywódca nosił miano: pater patrum, ojciec ojców (…), jak papież w Rzymie” (,,I znowu zapiał kur”, t. 1). Nazywanie więc ap. Piotra pierwszym papieżem jest wielkim nieporozumieniem. Tym bardziej że Nowy Testament ani razu nie używa tego terminu w odniesieniu do Piotra.

Z biblijnego punktu widzenia, tytułowanie więc jakiegokolwiek człowieka tym mianem jest niedopuszczalne.

To samo zresztą należy powiedzieć o określeniu ,,opoka”. Chociaż Kościół rzymskokatolicki chętnie powołuje się na fragment z Ewangelii św. Mateusza: ,,Ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję Kościół mój” (16.18), tekst ten nie daje absolutnie żadnych podstaw ku temu, aby ap. Piotra nazywać opoką. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że tego wątpliwego stwierdzenia nie znajdziemy ani w pozostałych Ewangeliach, ani też w żadnym innym miejscu Nowego Testamentu. Przypomnijmy, że Biblia wymaga, aby każda sprawa była oparta co najmniej na zeznaniu dwóch albo trzech świadków (2 Kor 13.1). Jeśli zaś ten warunek nie jest spełniony, w sprawach wiary nawet najlepsza argumentacja jest jedynie ,,dodawaniem” do Biblii, a więc czymś absolutnie nie do przyjęcia (por. Pwt 4.2; Prz 30.6; Ap 22.18), podobnie jak według Biblii nie do przyjęcia jest skarga przeciwko starszemu (biskupowi), jeśli nie jest oparta na zeznaniu dwu lub trzech świadków (1 Tm 5.19). Dodajmy, że jest to również podstawowa zasada hermeneutyki biblijnej, aby ,,począwszy od Mojżesza poprzez wszystkich proroków” (Łk 24.27),  zbadać Pisma, ,,czy tak się rzeczy mają” (Dz 17.11). Innymi słowy, należyty wykład biblijnego tekstu polega m.in. na tym, aby dany tekst odczytać w świetle innych fragmentów Pisma Świętego.

Po drugie więc – apostoł Piotr nie mógł być nazwany opoką, ponieważ właśnie ,,całe Pismo” (2 Tm 3.16) odnosi to symboliczne określenie (opoka = skała) przede wszystkim do samego Boga. Oto dwa potwierdzające ten stan rzeczy teksty: ,,Oddajcie uwielbienie Bogu naszemu. On jest skałą! Doskonałe jest dzieło jego, gdyż wszystkie drogi jego są prawe, jest Bogiem wiernym, bez fałszu, Sprawiedliwy On i prawy” (Pwt 32.3-4).

,,Pan skałą i twierdzą moją i wybawieniem moim, Bóg mój opoką moją, na której polegam (…). Któż bowiem jest Bogiem oprócz Pana? Kto jest skałą prócz Boga naszego?” (Ps 18.3,32, por. Ps 71.3; 95.1; 2 Sm 23.3).

Według zaś innych tekstów staro- i nowotestamentowych, prócz Boga opoką nazwany został jedynie Jezus Chrystus, ,,Syn Boga żywego” (Mt 16.16). Jak stwierdził ap. Paweł, już izraelici na pustyni ,,pili z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był Chrystus” (1 Kor 10.4). W innym  z kolei miejscu dodał, że ,,fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus” (1 Kor 3.11 por. Rz 9.33).

Zauważmy, że podobne stanowisko zajął również ap. Piotr, który napisał: ,,Przystąpcie do niego, do kamienia żywego, przez ludzi wprawdzie odrzuconego, lecz przez Boga wybranego jako kosztowny. I wy sami jako kamienie żywe budujcie się w dom duchowy (…). Dlatego to powiedziane jest w Piśmie: Oto kładę na Syjonie kamień węgielny, wybrany, kosztowny, a kto weń wierzy, nie zawiedzie się. Dla was, którzy wierzycie, jest on rzeczą cenną; dla niewierzących zaś kamień ten, którym wzgardzili  budowniczowie,  pozostał kamieniem węgielnym, ale też skałą zgorszenia; ci, którzy nie wierzą Słowu, potykają się oń” (1 P 2.4-8, por. Ps 118.22-23; Iz 28.16; Dz 4.8-12).

Ponadto przypomnijmy, że owe mesjańskie teksty, do których odwoływali się w swych listach ap. Paweł i Piotr, odniósł do siebie samego również Jezus. Czytamy o tym chociażby w podobieństwie o winnicy:

,,Czy nie czytaliście nigdy w Pismach: Kamień, który odrzucili budowniczowie, stał się kamieniem węgielnym; Pan to sprawił i to jest cudowne w oczach naszych? Dlatego powiadam wam, że Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a dane narodowi, który będzie wydawał jego owoce ” (Mt 21.42).

Już na samym początku swojej działalności Jezus też powiedział:  ,,Każdy, kto słucha tych słów moich i wykonuje je, będzie przyrównany do męża mądrego, który zbudował dom swój na opoce” (Mt 7.24).

Jak widać, z tekstów tych wynika jednoznacznie, że owym ,,fundamentem”, ,,kamieniem węgielnym”, ,,opoką i skałą zgorszenia”, z woli Boga, mógł być tylko Jezus Chrystus, a nie słaby i ułomny ap. Piotr.

Po trzecie – gdyby nawet przyjąć, że tekst z Ewangelii św. Mateusza (16.18) jest autentyczny i nie jedynie dodaną późną parafrazą lub komentarzem tekstu pierwotnego, to i tak nie można by uznać ap. Piotra za opokę. Dlaczego? Ponieważ możliwość tą wyklucza samo znaczenie użytych w tekście terminów. Greckie petros to ,,kamień”, zaś petra oznacza ,,skałę”, niewzruszony fundament.

Zgodnie z tłumaczeniem Kościoła rzymskokatolickiego, tekst ten nie powinien więc brzmieć: ,,Ty jesteś Piotr (petros  – kamień), a na tej opoce (petra – opoka) zbuduję Kościół mój”, lecz ,,Ty jesteś Petros, i na tym Petros zbuduję Kościół mój”, albo też w obu wypadkach powinno się użyć słowa ,,Petra”.

Zauważmy, że na te właśnie różnice pomiędzy występującymi w tekście terminami zwraca uwagę również komentarz do tego tekstu w Biblii w przekładzie ks. Jakuba Wujka, w której czytamy:

   ,,Polski przekład ,,żeś ty jest opoką”, będzie zawsze trochę niedokładny, gdyż nie potrafi oddać tej gry słów jaka się zawiera między Petrus i Petra. Jeśli Petrus przełożymy jako Piotr, wtedy znika znaczenie opoki, zawarte w słowie Petrus, a jeszcze bardzie w aramejskim Kefa. Jeśli Petrus przełożymy jako opoka, wtedy oddajemy właściwe znaczenie, ale znika imię”.

A oto, co o odrębności użytych w tekście terminów napisał wybitny znawca dogmatyki katolickiej – Jan Grodzicki:

,,Odrębność pojęć występowała również w języku aramejskim, którym posługiwał się Chrystus Pan. Aramejskim odpowiednikiem słowa ,,opoka” (petra) są wyrazy: ,,Szinna”, ,,szua”, ,,zur”, natomiast odpowiednikami słowa ,,kamień” (petros) jest aramejski wyraz ,,kefa”. Chrystus Pan nie nazwał Szymona określeniem ,,zur”, lub ,,szua”, albo ,,szinna”, oznaczającymi faktycznie ,,opokę”, lecz użył słowa ,,kefa” (kamień), jak wynika z treści Ewangelii” (,,Kościół dogmatów i tradycji”).

Za tym, że określenia ,,petros” i ,,petra” nie były synonimami, choć były pochodne i zbliżone, przemawia również fakt, że oba te terminy były rzeczownikami różnego rodzaju. Petros jest rodzaju męskiego, petra zaś – żeńskiego.

Ponadto – jak już zauważyliśmy – wszystkie pisma NT z listami Piotra włącznie ani razu nie wspominają o tym, by ap. Piotr był traktowany jako ,,opoka”. Tym bardziej że terminem tym Piotr określił Chrystusa, wierzących zaś ,,kamieniami żywymi” (1 P 2.4-8). Komu więc należy bardziej wierzyć: Piotrowi czy biskupom rzymskim?

Co więcej, aż do połowy III wieku na ów sławny tekst z Ewangelii św. Mateusza (16.18) nie powoływali się nawet sami biskupi rzymscy. Dlaczego? Ponieważ nikt wtedy jeszcze nie wpadł na pomysł, aby któregokolwiek biskupa nazwać opoką i stawiać nad innymi. Zauważmy, że nawet jeszcze później niektórzy ojcowie Kościoła sprzeciwiali się tendencyjnej interpretacji powyższego tekstu. Oto niektóre wypowiedzi:

,,A jać też powiadam, żeś ty jest Piotr; a na tej opoce zbuduję kościół mój – to znaczy na wierze tego wyznania” (Jan Chryzostom, ,,Komentarz do Mateusza 16.18. par. 3. Kazanie 54).

Z kolei  Augustyn z Hippony (354-430) napisał:

,,Gdy byłem księdzem, napisałem książkę przeciw listowi Donatusa. W tej książce na pewnym miejscu powiedziałem, że Kościół zbudowany jest na Piotrze jako na opoce; takie tłumaczenie również wyśpiewuje wielu w pieśni błogosławionego Ambrożego, w odniesieniu do koguta: «Patrz, jak opoka topnieje, gdy po raz pierwszy kur zapieje». Później bardzo często rozmyślałem nad słowami Chrystusa: «Ty jesteś Piotrem, a na tej opoce zbuduję Kościół mój» i doszedłem do wniosku, że należy rozumieć, iż Kościół zbudowany ma być na tym, którego Piotr wyznał, mówiąc «Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego» (…) Piotrowi nie powiedziano «jesteś opoką»”, lecz «tyś jest Piotr».Chrystus był bowiem opoką, którą Szymon wyznał, tak jak cały kościół go wyznaje” (,,Retractions” por. ,,O nauce chrześcijańskiej. Sprostowania”).

Jak widać, również niektórzy z bardziej znanych ojców Kościoła tłumacząc ów tekst (Mt 16.18), uważali, że skałą jest albo Chrystus, albo też Piotrowe wyznanie wiary w Chrystusa, lub oba te pojęcia razem.

   ,,Dopiero pewien dekret z V wieku, przypisywany papieżowi Gelazemu I (492-496), zawiera pierwsze znane nam świadectwo jednoznacznego uznania wersetów Mt 16.18 i następnych za te, które ustanowiły prymat papieży” (K. Deschner, tamże).

Krótko mówiąc, dane historyczne i biblijne jednoznacznie obalają roszczenia biskupów rzymskich. Zaprzeczają, aby ap. Piotr był traktowany jako opoka (por. Mt 23.8-12; Ef 2.20). Jezus bowiem nigdy go tak nie nazwał! Pewne natomiast jest, że nazwał go szatanem, czyli przeciwnikiem (Mt 16.23), ponieważ sprzeciwiał się zamierzeniom Chrystusa. Później zaś trzykrotnie zaparł się Jezusa. Czy jest do pomyślenia, aby Chrystus nazwał opokę szatanem?

A swoją drogą, czyż to nie zastanawiające, że od IV stulecia biskupi Rzymu staną się nieporównywalnie większymi przeciwnikami Chrystusa (por. 2 Tes 2.4), bo zapierającymi się Go aż po dzień dzisiejszy?